W czerwcu radny Jerzy Gawęda pytał o dwie inwestycje: odbudowę połączenia Żnin – Bydgoszcz oraz Terespol Pomorski – Świecie. W odpowiedzi marszałek Piotr Całbecki stwierdził - Jeżeli chodzi o program Kolej Plus, oczywiście złożymy takie wnioski, za to jako wkład własny z chcielibyśmy potraktować środki o które ubiegamy się z nowej perspektywy finansowe.

Nieścisła wypowiedź wywołała kontrowersje, bowiem z jednej strony czerwcowa wypowiedź wyraziła deklarację, że województwo weźmie na siebie ciężar przygotowania wniosków. W lipcu okazało się już, że Samorząd Województwa tego nie uczyni, jednocześnie wskazując, że wnioski powinny składać samorządy szczebli gminnego i powiatowego, wraz z zawieraniem międzysamorządowych porozumień. Wielokrotnie na spotkaniach dotyczących przygotowania wniosków padały głosy ze strony burmistrzów i starostów, że samorządy gminne i powiatowe nie są od tego, żeby odbudowywać kolej. Nie posiadają bowiem tak rozbudowanego aparatu urzędniczo-merytorycznego jak chociażby Urząd Marszałkowski.

Dzisiaj radny Gawęda temat poruszył raz jeszcze, marszałek wyraził natomiast nieco inne stanowisko, iż samorządy niższego szczebla powinny wykazać determinację, bowiem linie na których przewozy finansuje obecnie Województwo Kujawsko-Pomorskie są na tyle deficytowe, że samorząd ten oczekuje partycypacji samorządów niższych szczebli (np. powiatów) w kosztach utrzymywania połączeń na nowych liniach.

Cztery wnioski i dyskusja przed nami o 15% wkładu

Do programu Kolej Plus w terminie do 26 sierpnia z województwa kujawsko-pomorskiego wpłynęły cztery wnioski. Urząd Miasta Koronowa złożył wniosek o budowę linii Bydgoszcz – Koronowo – Więcbork – Sępólno Krajeńskie – Chojnice, o którym dużo uwagi poświeciliśmy na Portalu Kujawskim. Urząd Miasta Żnina zawnioskował o budowę linii Żnin – Bydgoszcz oraz modernizację linii Żnin – Inowrocław (obecnie zamknięta dla ruchu pasażerskiego), natomiast Urząd Miasta Chełmna wniósł o linie Chełmno – Unisław. Do końca listopada te wnioski będą weryfikowane przez PKP PLK, które późną jesienią ogłosi ostateczną listę projektów zakwalifikowanych do kolejnego etapu.

Następnie strona samorządowa będzie musiała pokryć 15% kosztów całej inwestycji, pozostałe 85% pokryje państwo. Mogą być to wydatki ponad możliwości powiatów i gmin, stąd też czeka nas w przyszłości wojewódzka dyskusja o finansowaniu tych inwestycji. W czerwcu marszałek deklarował, że rozważą wyłożenie części tego wkładu ze środków z nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej. Ostatnio pojawiły się jednak wątpliwości, czy pieniądze z Regionalnych Programów Operacyjnych będzie można przenzaczyć na wkład własny samorządów.