Mowa o Bydgoszczy oraz powiatach: bydgoskim, inowrocławskim, żnińskim, mogileńskim, nakielskim, sępoleńskim, tucholskim i świeckim.

Wybory w okręgu bydgoskim wygrał prezydent Andrzej Duda z poparciem 37,5% - gdy w skali całego województwa uzyskał 39,54% poparcia. Drugi Rafał Trzaskowski może liczyć na 34,8% głosów, czyli różnica jest bardzo niewielka – dokładnie 12.658 głosów. W skali województwa Trzaskowski uzyskał 33,59% poparcia.

W okręgu bydgoskim lepszy wynik uzyskuje także Szymon Hołownia 16,6%, gdy w skali województwa jest to 15,46%, choć są to różnice niezbyt wielkie. Nieco gorzej w okręgu wypada Krzysztof Bosak 5,8%, gdy w skali okręgu jest to po zaokrągleniu 5,9%. Władysław Kosiniak Kamysz uzyskuje 2,4%, gdy wynik wojewódzki to 2,52%. Robert Biedroń 2,3% - w skali województwa 2,31%, czyli wynik zbliżony.

Duży wpływ na wyniki miały głosy bydgoszczan, dla zobrazowania tego przeliczyliśmy wyniki bez uwzględniania Miasta Bydgoszczy, same tylko powiaty. W takim wypadku wygrałby Andrzej Duda z wynikiem 40,9%, drugi Rafał Trzaskowski uzyskałby 31,5%, Szymon Hołownia 16,4% (miasto zatem minimalnie poprawiło jego wynik), Krzysztof Bosak 5,8%, Kosiniak-Kamysz aż 2,7%, zaś Robert Biedroń tylko 2,1%.

Bydgoszcz zmieniła wyniki, bowiem w mieście zdecydowanie wygrał Rafał Trzaskowski, który triumfował jeszcze tylko w powiecie bydgoskim. W pozostałych powiatach wygrywał Andrzej Duda, najwyżej w powiecie tucholskim z poparciem prawie 49,12%.