Samochód dostawczy wyprzedzał drugi pojazd dostawczy. W czasie tego manewru zderzył się z młodym rowerzystą, nastolatek nie przeżył. Podróżowanie rowerem drogą krajową o takim natężeniu ruchu nie jest zbyt bezpieczne. W szczególności, że wielu kierowcom zdarza się jeździć szybciej niż przewidują przepisy.

Rowerzyści nie mają jednak innego wyjścia, gdyż nie ma dla nich żadnej alternatywnej ścieżki. Jedyny szlak rowerowy o którym warto wspomnieć to Bydgoszcz –Nakło wzdłuż kanału. Po za tym w tym powiecie infrastruktury rowerowej brak.

Ze zdjęć wynika, że w tym miejscu nie ma po prostu infrastruktury rowerowej. Niekiedy nie ma potrzeby jej tworzenia, ale zależy to od dopuszczalnej prędkości - jeżeli wynosi ona maksymalnie 30 km/h to rowerzyści spokojnie mogą poruszać się w ruchu ulicznym, ale jeżeli jest wyższa powinno tworzyć się taką infrastrukturę. – komentuje dla nas poniedziałkowy wypadek Sebastian Nowak z bydgoskiego stowarzyszenia ,,Masa Krytyczna” -  Winny tej sytuacji zostanie wskazany w postępowaniu sądowym, nie będę teraz nikogo osądzał, ale ze zdjęć i opisu wypadku wynika, że rowerzysta nie miał możliwości wykonania niebezpiecznego manewru, na przykład zmiany pasu ruchu czy wymuszenia pierwszeństwa, bo droga jest prosta i jednopasmowa. Jest nam przykro, że doszło do tej tragedii i apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności.

W czasie konsultacji nad strategią rozwoju województwa do roku 2020, zespół Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego zaproponował, aby w tym dokumencie planistycznym uwzględnić budowę ścieżki rowerowej wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 246. Pozwoli to połączyć Naklo z Szubinem. Czy ta inwestycja zostanie zrealizowana zdecyduje jednak samorząd województwa. Dodać należy, że budowa jednej ścieżki to cały czas wciąż mało.

Budowa infrastruktury rowerowej to nie tylko zwiększenie bezpieczeństwa rowerzystów, którzy uczestnikiem niechronionym ruchu drogowego, ale także zwiększenie atrakcyjności turystycznej regionu.

Obowiązkowe kamizelki

W lutym 2012 roku radna Szubina Elżbieta Dittrich zaproponowała, aby na terenie gminy wprowadzić obowiązkowy nakaz noszenia kamizelek odblaskowych dla pieszych i rowerzystów. Burmistrz rozparzył ten wniosek negatywnie twierdząc, ze będzie to martwy przepis, którego nikt nie będzie przestrzegał.

I ta sytuacja wyjaśnia samo sedno sprawy, bo kamizelki i ścieżki rowerowe będą bezużyteczne, do póki sami nie będziemy chcieli przestrzegać zasad bezpieczeństwa.