Tereny powiatu nakielskiego w II Rzeczypospolitej leżały blisko granicy z Niemcami, stąd też już 2 września Niemcy zajęli Nakło. Wówczas miejscowi Niemcy zaczęli organizować oddziały paramilitarne, które zajmowały się w ramach akcji tzw. Inteligenzation” eliminowaniem polskiej warstwy przywódczej.
Tak jak te tereny mogą być dumne z Powstania Wielkopolskiego, tak 20 lat później w niemal każdej wsi przelewała się Polska krew. W Potulicach tuż pod Bydgoszczą mieścił się obóz koncentracyjny, gdzie życie straciło wiele osób, w Paterku pod Nakłem zamordowano 200 niewinnych osób. Miejsc kaźni Polaków było jednak znacznie więcej.
W niedzielę działacze Młodzieży Wszechpolskiej odwiedzili część mogił zapalając symboliczne znicze: w Nakle, w Paterku, w Sipiorach i Studzienkach, Kcyni oraz w Potulicach. Znicz zapalono także na grobie Antoniego Nadskakuły w Nakle, który zginął w 1919 roku zlinczowany przez ludność niemiecką, gdy przy dziennikarzach zagranicznych zademonstrował patriotyczną postawę, że Nakło jest polskim, a nie niemieckim, miastem. Na cmentarzu w Sipiorach znajduje się mogiła, gdzie spoczywa 80 pomordowanych, oprawcami głównie byli ich niemieccy sąsiedzi. Zabijano prostych ludzi, nie mając dla nich żadnej litości.