Ks. Marcin K. pracując w Sępólnie Krajeńskm miał wysyłać do małoletnich sms-y o podtekście seksualnym. W ubiegłym roku, gdy sprawa wyszła na jaw, bp. Jan Tyrawa odwołał go z sępoleńskiej parafii, obecnie przebywać ma w miejscu w którym decyzją hierarchy powinien podjąć karną refleksję nad swoim postępowaniem.
Kongregacja Nauki Wiary zwróciła się właśnie do bp. Tyrawy o wszczęcie kościelnego postępowania karnego. Może ono zakończyć się nałożeniem pokuty lub kary kościelnej, łącznie z wydaleniem ze stanu kapłańskiego.