Jesteś tutaj: HomeNakielskiŻołnierze pomagają w przywracaniu zasilania

Żołnierze pomagają w przywracaniu zasilania

Napisane przez  Redakcja Opublikowano w Krajna i Pałuki czwartek, 17 sierpień 2017 12:48
Żołnierze pomagają w przywracaniu zasilania Fot: K-PUW

Sześć dni po nawałnicy kilka tysięcy mieszkańców naszego województwa nadal nie ma przywróconego zasilania elektrycznego, pozrywane są również linie telefoniczne. Najgorzej sytuacja wygląda w powiecie nakielskim i tucholskim. Operatorowi – firmie Enea w naprawie zniszczonej trakcji pomagają żołnierze.

 

Według najnowszych szacunków w powiecie nakielskim prądu nie ma 1200 mieszkańców, zaś w tucholskim 2300. Przed południem w Głęboczku (gmina Szubin – niedaleko Zamościa) odbyło się zgrupowanie grupy zadaniowej wojska, którą sformowano z żołnierzy 2 Pułku Inżynieryjnego z Inowrocławia.

 

Jeżeli chodzi o powiat sępoleński na dzisiejszym posiedzeniu Sztabu Zarządzania Kryzysowego oszacowano, iż około 30% powierzchni powiatu nadal nie ma dostępu do energii energetycznej. Również w tym powiecie pracę mają rozpocząć żołnierze z Inowrocławia.  W pierwszej kolejności będą oni usuwać zniszczenia w Wąwelnie.

 

Wąwelno

 

Decyzję o zaangażowaniu żołnierzy wydał Minister Obrony Narodowej na wniosek wojewody Mikołaja Bogdanowicza.

 

Warte obejrzenia

« Kwiecień 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
  • Radny sejmikowy rezygnuje z teki wiceministra. Media piszą o konflikcie w resorcie

    Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego Paweł Zgórzyński, związany politycznie z PSL-em, w styczniu dostał nominację na wiceministra w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Teraz z tej funkcji zrezygnował – oficjalnie z powodów osobistych, ale według ogólnopolskich mediów jest drugie dno.

  • Karty w Sejmiku Województwa wydają się już rozdane

    Do wyboru nowego Zarządu Województwa i władz Sejmiku Województwa jeszcze prawie miesiąc, ale wszystko wskazuje na to, że tutaj mamy podręcznikowe status quo i na zmiany większe się nie zanosi. Nikt nawet właściwie nie rozważa, aby marszałkiem został kto inny jak Piotr Całbecki, który w Toruniu uzyskał fenomenalny wynik. Jak spojrzymy na poprzednie kadencję to jego pozycja była równie silna, ale wtedy przynajmniej w publicystyce robiono bydgoszczanom nadzieje o marszałku z Bydgoszczy. Teraz na to się nie zanosi.

Wiadomości z regionu