Jesteś tutaj: HomeMagazynPiątką dla zwierząt PiS naraziło się wielu kapłanom i konserwatystom

Piątką dla zwierząt PiS naraziło się wielu kapłanom i konserwatystom

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Magazyn niedziela, 27 wrzesień 2020 17:20
Piątką dla zwierząt PiS naraziło się wielu kapłanom i konserwatystom Fot: Angela Jeu

Przyjęta przez Sejm ustawa o ochronie zwierząt spotkała się wśród wielu księży z krytyką. Słowa krytyczne pojawiły się w publicznych wypowiedziach kapłanów, ale też niekiedy miały miejsca w homiliach. Księża nie krytykują jednak troski o zwierzęta, lecz o wybór priorytetów.

 

Wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości utożsamia się ze środowiskami pro-life, znajdą się też tacy, którzy pod hasłami walki o życie nienarodzonych weszli do polityki. Po objęciu funkcji postulaty ,,za życiem” chowali już w szafie, bowiem dla PiS jest to temat niewygodny. Już w poprzedniej kadencji organizacje Pro Life oddolnie zebrały podpisy pod obywatelskim projektem ustawy, który trafił do Sejmu i stał się swoistym kukułczym jajem – zarówno jego przyjęcie oraz odrzucenie może bowiem zaszkodzić notowaniom partii rządzącej. Dlatego projekt od półtorej kadencji leży w zamrażarce sejmowej i zapewne poleży, aż za 3 lata formalnie będzie przeterminowany.

 

Nie tak dawno pojawił się projekt PiS piątki dla zwierząt, który został przegłosowany w ekspresowym tempie, zaś Zjednoczona Prawica znalazła się w kryzysie, bowiem stanowcze konsekwencje wyciągnięto wobec niesubordynacji w tym temacie.

 

Kontrowersje w środowiskach katolickich budzi najbardziej to, że temat zwierząt udało się załatwić w przysłowiowe dwa tygodnie, a tematem aborcji nikt nie chce się zająć przez półtora kadencji. W kazaniach księża wskazują, że ratowanie najpierw zwierząt, przed nienarodzonymi to poplątanie priorytetów.

 

Im bardziej wrzeszczy, że aborcja, czyli zabicie istoty ludzkiej w łonie matki, jest prawem kobiety, tym bardziej żal mu zwierząt hodowlanych. Z tego oczywiście nie wynika, że nie ma problemu właściwego traktowania zwierząt. Oczywiście, że jest, ale lepiej się z nim konfrontować mówiąc o obowiązkach człowieka względem stworzenia, a nie o często zupełnie wziętych z księżyca prawach zwierząt – pisze w tygodniku ,,Idziemy” ks. prof. Dariusz Kowalczyk.

 

Szanowny Panie Kaczyński i @pisorgpl uważam, że należy chronić zwierzęta (w duchu św. Franciszka z Asyżu), ale jeszcze bardziej ludzi. Państwa działania niestety świadczą o tym, że norki i lisy w Polsce mają większe prawa niż dzieci na etapie życia prenatalnego – pisze z kolei w mediach społecznościowych ks. Janusz Chyła.

 

Ta sprawa może mieć następstwa polityczne, bowiem w ostatnim czasie, po polaryzacji społeczeństwa, która miała miejsce w trakcie wyborów prezydenckich, u części osób utarło się przekonanie, że Kościół katolicki i PiS to tak naprawdę organizmy połączone – takie opinie wyrażali przeciwnicy obu organizacji, ale też utarło się takie przekonanie w bardziej radykalnym żelaznym elektoracie. Ta sprawa może jednak tym przekonaniem wstrząsnąć, bowiem nie brakuje opinii, że PiS stawiając w pierwszej kolejności na zwierzęta implikuje ideologię odhumanizowywania człowieka. Wprost taką opinie wyraził ,,urzędujący jeszcze” minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

 

Warte obejrzenia

« Grudzień 2019 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
            1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31          
  • Europoseł Brejza liderem listy do Parlamentu Europejskiego

    Obradująca w środę Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej zatwierdziła listy kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 9 czerwca. Listę w kujawsko-pomorskim otworzy jak można było się spodziewać europoseł Krzysztof Brejza. Tutaj nie było niespodzianki, choć jeszcze kilka tygodni temu jego kandydatura nie była taka pewna.

  • Złożono ostatni wniosek o ZRID dla drogi S10. Na pozostałych odcinkach widać opóźnienia

    W ubiegłym tygodniu firma Rubau Polska, która wygrała przetarg na budowę odcinka Toruń Zachód – Toruń Południe (węzeł autostradowy) drogi ekspresowej S10 złożyła do wojewody wniosek o wydanie ZRID. Zezwolenie Realizacji Inwestycji Drogowej to dokument kończący proces przejmowania terenu pod inwestycję, który pozwala rozpocząć fizyczne prace budowlane. Do tej pory dla żadnego z odcinków S10 Bydgoszcz-Toruń nie wydano jeszcze ZRID.

Wiadomości z regionu