- Są regiony w Polsce, które mają bardzo wysoką liczbę zachorowań, są regiony, które mają bardzo niską liczbę nowej zapadalności; przez najbliższe kilka dni zobaczymy, jak wygląda opanowanie ognisk na Śląsku i wtedy będziemy decydowali, czy robimy dwie prędkości czy w całej Polsce te działania będą takie same – przyznał w rozmowie z Polską Agencją Prasową minister Łukasz Szumowski.

Aktualnie chorzy w Polsce - grafika: worldometers.info

Analitycy z polskiej firmy ExMetrix szacowali, że 5 maja nastąpi w Polsce szczyt zachorowań, dzisiaj trudno ocenić czy tak było, bowiem tego dnia mieliśmy aktualnie chorych 9.435 osób, w kolejnych dniach były to wyniki niższe, ale niewiele, na dodatek nie wiemy jak będzie wyglądać dalej sytuacja na Śląsku - Sytuacja jednak w poszczególnych województwach różni się wręcz dramatycznie. Obecnie w województwie śląskim wykrywa się więcej zakażeń niż w reszcie Polski. Co więcej – dynamika w tym województwie , jako jedynym, wzrasta. Trudność w opanowaniu tej sytuacji wynika między innymi ze specyfiki pracy w kopaniach głębinowych – czytamy w dzisiejszej analizie ExMetrix.

Z tego powodu firma analityczna zamierza skupiać się na przygotowaniu odrębnych analiz dla każdego województwa.

Grafika: ExMetrix z naszą modyfikacją

Z gromadzonych przez nas danych dla województwa kujawsko-pomorskiego wynika, że póki co szczyt aktualnie chorych miał miejsce w poniedziałek 20 kwietnia, gdy chorych było 365 osób. Od tego momentu notujemy spadek, choć w ubiegłym tygodniu statystyką zachwiało odkrycie ogniska COVID-19 w Chełmży. Wczoraj (8 maja), pierwszy raz od czasu Wielkanocnego odnotowaliśmy spadek aktualnie chorych poniżej 300. Jeżeli doszłoby do dwóch prędkości luzowania obostrzeń, to jeżeli obecna sytuacja w naszym województwie się utrzyma, to zapewne w kujawsko-pomorskim obostrzenia byłyby luzowane szybciej.

Codziennie aktualizowane dane statystyczne i wykresy dostępne są na naszym portalu - COVID-19 - dane statystyczne

Amerykanie aktualizują wizję zgonów dla Polski

Działający przy Uniwersytecie Waszyngtońskim Institute for Health Metrics and Evaluation prowadzi prognozy, które są aktualizowane na bieżące, dotyczące przypuszczalnej liczby ofiar COVID-19 w poszczególnych krajach. Do tej pory potwierdzono 777 zgonów w Polsce, Amerykanie jeszcze kilka dni temu prognozowali,że liczba ofiar w naszym kraju zamknie się na około 800. Według najnowszej analizy przewiduje się, że łącznie w tej fazie COVID-19 umrze u nas 1 tys. i 109 osób, przy czym po 1 czerwca powinniśmy przestać notować nowe zgony.

W pierwszych dniach maja mniej ofiar na świecie niż w kwietniu

Od 1 do 8 maja COVID-19 zabił na świecie ponad 42 tys. osób, w analogicznym okresie kwietnia było to ponad 46 tys. Do tej pory na świecie na koronawirusa zachorowało ponad 4 mln osób, zmarło prawie 277 tys. Najwięcej chorych – ponad 1,3 mln – przebywa w Stanach Zjednoczonych. W Hiszpanii, we Włoszech, w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech mamy łącznie ponad 1 mln i 38 tys. chorych, w tych państwach łącznie zmarło ponad 121 tys. osób, czyli o około 1/3 więcej niż w Stanach Zjednoczonych, przy czym śmiertelność w Niemczech jest znacznie niższa od podanych państw zachodniej Europy.

Wyliczenia na podstawie danych: worldometers.info