Główny postulat Agro Unii to dymisja urzędników ministerstwa rolnictwa, których niekompetencja lub celowe działania mają służyć obcemu kapitałowi. Odbywać ma się to poprzez przyzwolenie na zalewanie polskiego rynku wieprzowiną z Dani, Holandii czy Hiszpanii, gdy dość dużym producentem tego rodzaju mięsa są polscy rolnicy. Zdaniem protestujących polski rząd robi zbyt mało, aby przeciwdziałać agresywnej polityce zagranicznych korporacji.
Ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi pada natomiast zarzut, że liderzy Agro Unii nie chcą wcale dbać o interes polskich rolników, ale uprawiają populizm. Ministerstwo w jednym z komunikatów wskazuje, że przykładem dobrych zmian są obowiązujące od 1 stycznia przepisy, które pozwalają rolnikowi na bezpośrednią sprzedaż swoich produktów i przetworów bezpośrednio do restauracji i sklepów.
Ciągniki rolnicze przejechały dzisiaj ciągnikami z Gniewkowa do Inowrocławia spowalniając ruch oraz ze Żnina do Jaroszewa drogą krajową nr 5. Podobne akcje odbywały się w całej Polsce. Jeżeli dzisiejsze działania nie przyniosą spodziewanego sukcesu, to w lutym planowane są protesty w Warszawie.