W Bydgoszczy przede wszystkim liczyliśmy na Kamilę Przybyłę, która reprezentuje barwy CWZS Zawiszy. Na własnym stadionie udało się jej dwukrotnie pobić swój rekord życiowy, najpierw skacząc o tyczce na wysokość powyżej 4.30 metra, a później na 4.40 metra. Tę ostatnią wysokość uzyskała dopiero w trzeciej próbie, gdy Brytyjce Lucy Bryan udało się to już za drugim podejściem. Ten niuans sprawił, iż to zawodniczka z Wielkiej Brytanii stanęła na najniższym stopniu podium. Wysokość 4.50 metra okazała się poza zasięgiem Kamili. Na pewno szkoda, bowiem medal brązowy był w zasięgu zawodniczki Zawiszy. Należy się jej jednak szacunek za podjętą walkę i pobicie własnych rekordów życiowych. Zwyciężyła Szwajcarka Angelica Mosier, która uzyskała w najlepszej swojej próbie 4.55 metra.

Nie udało się zdobyć medalu również zawodnikowi MKS Inowrocław Norbertowi Kobielskiemu w skoku wzwyż, choć zaliczany był do faworytów tej konkurencji. W najlepszej swojej próbie uzyskał 2.19 metra, co dało mu dopiero siódmą lokatę. Zwyciężył Białorusin Dzmitry Nabokau, który przeskoczył poprzeczkę na wysokośći 2.24 metra.

Dwa medale dla Polaków

Lepiej poszło dzisiaj na pewno Klaudii Kardasz i Michałowi Rozmysowi. W pchnięciu kulą Kardasz rzuciła na odległość 17.67 co dało jej srebrny medal – Jestem bardzo zadowolona ze srebrnego medalu. Uważam, że na ten rezultat zasłużyłam. Przed dwoma laty zabrakło mi 1 centymetra, dzisiaj nie mogłam tego powtórzyć – powiedziała po zawodach Klaudia Kardasz. Zwyciężyła Szwedka Fanny Roos z wynikiem 18.14 metra.

Michał Rozmys jest natomiast drugim Polakiem, który zdobył medal w konkurencji biegowej. W biegu na 1500 metrów był trzeci z czasem 3:49.30. Zwyciężył Niemiec Marius Probst z czasem 3:49.06.

- Źle rozegrałem ten bieg taktycznie – przyznał się do błędu Rozmys.

Niedziela będzie ostatnim dniem Mistrzostw Europy U23 na stadionie Zawiszy Bydgoszcz. Zachęcamy do odwiedzin na stadionie.