Od frekwencji w tych wyborach zależeć będzie ilu europosłów będzie reprezentować kujawsko-pomorskie przez najbliższe 5 lat w Parlamencie Europejskim. Ordynacja premiuje zatem największe okręgi (kujawsko-pomorskie jest niestety najmniejszym) oraz najbardziej aktywne społeczności - Już raz się nam udało. Miedzy innymi dzięki kampanii profrekwencyjnej, w którą zaangażował się samorząd województwa, i znakomitej na nią odpowiedzi mieszkańców, w kończącej się kadencji reprezentowała nas trójka europarlamentarzystów. Także tym razem po prostu pójdźmy na wybory! - apeluje marszałek Piotr Całbecki.
W sobotę o podjecie działań proferekwencyjnych apelowali do marszałka europosłowie Tadeusz Zwiefka i Janusz Zemke.
W odpowiedzi na ten apel marszałek zapowiada dla najaktywniejszych społeczności lokalnych nagrody, w postaci budowy siłowni. Nagrody będą przyznane w trzech kategoriach:
- największych miast (Bydgoszcz, Toruń, Włocławek, Grudziądz i Inowrocław), gmin wiejskich i miejsko-wiejskich
- pozostałych gmin
Dość aktywnie wybory w ostatnich dniach promują władze Torunia, Bydgoszcz póki co trochę zaspała.
Marszałek przekazuje także nagrody dla mieszkańców, którzy zamierzają iść na wybory w postaci darmowych lotów z Bydgoszczy do Warszawy i wycieczek do Brukseli. Będą one rozdysponowane we współpracy z zaprzyjaźnionymi z Urzędem Marszałkowskim mediami.
W 2009 roku frekwencja wyniosła w Polsce 24,53%, w kujawsko-pomorskim było to 23,36%. Najwięcej w Toruniu i Bydgoszczy – powyżej 33%, najmniej w powiecie radziejowskim – poniżej 14%.