Jesteś tutaj: Home

Nadać obchodom Bydgoskiego Listopada 1956 wymiar międzynarodowy

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 08 lipiec 2016 14:39

Stowarzyszenie ,,Dwie Korony” wyraziło odezwę do bydgoskich środowisk, aby tegoroczną 60-tą rocznicę spalenia zagłuszarki Radia Wolna Europa na Wzgórzu Dąbrowskiego, obchodzić w ramach ustanowionego przez parlamenty Węgier i Polski Roku Solidarności. Jak pisze węgierski publicysta Zoltán Veczán, wydarzenia bydgoskie bydgoskie były następstwem Poznańskiego Czerwca oraz rewolucji w Budapeszcie.

Z tego też powodu Stowarzyszenie na Rzecz Monarchii Polsko-Węgierskiej ,,Dwie Korony” zwraca się z apelem do bydgoskich środowisk, o podjęcie wspólnych działań na rzecz godnego uczczenia 60-tej rocznicy wydarzeń Bydgoskiego Listopada oraz nadania temu wydarzeniu międzynarodowego wymiaru polsko-węgierskiego – czytamy w odezwie Dwóch Koron.

 

Za nami obchody Poznańskiego Czerwca, w których udział wziął prezydent Węgier János Áder. Jesienią główny akcent skupi się na Budapeszcie, gdzie 1956 roku wybuchło regularne powstanie, które stłumiła dopiero interwencja Armii Czerwonej. W powstaniu brał udział śp. Eryk Bazylczuk, bydgoszczanin, honorowy prezes Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska. Premiera jego wspomnień w jeżyku węgierskim, odbędzie się w Budapeszcie w październiku, podczas kulminacyjnych obchodów Roku Solidarności Polsko-Węgierskiej 1956 roku.

 

 

Polacy, również w Bydgoszczy, spieszyli z pomocą humanitarną dla Węgrów. Następstwem tych wszystkich wydarzeń były spontaniczne wydarzenia z listopada 1956 roku, gdy niezadowolony rządami Władysława Gomułki tłum przeszedł pierw przed Komendę Wojewódzką Milicji przy dzisiejszej ulic Chodkiewicza. Później padło hasło na ,,zagłuszarkę”, co zakończyło się spaleniem urządzenia mieszczącego się na Wzgórzu Wolności.

 

Dwie Korony chcą nadać 60-tej rocznicy tych wydarzeń wymiar międzynarodowy.

 

,,Polacy i Węgrzy uderzali w jeden dzwon, a jego głos był wspólny dla obu narodów” – tym cytatem dr Jánosa Tischlera z Węgierskiego Instytutu Kultury, kończą swoją odezwę Dwie Korony.