Jesteś tutaj: Home

W debacie nad uczelnią medyczną pomijany jest głos studentów

Napisane przez  Ł.R. / Dziennik Bydgoszczy Opublikowano w Bydgoszcz sobota, 26 marzec 2016 07:44

Samorząd Studencki wraz z Samorządem Doktorantów Collegium Medicum UMK podnoszą szereg niedogodności jakie niesie funkcjonowanie ich uczelni w obecnej formule. Ich głos w debacie nad utworzeniem Uniwersytetu Medycznego Bydgoszczy jest właściwie niewidoczny, przez co można odnieść wrażenie, iż na pierwszym miejscu stawia się interesy instytucji (w tym wypadku UMK w Toruniu) zaś ludzie (studenci) traktowani są jako mniej ważni.

Stanowisko sygnowane przez Piotra Niedźwieckiego pojawia się w najnowszym wydaniu Dziennika Bydgoszczy wydawanego przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy. Najnowszy numer tej bezpłatnej gazety warto promować, gdyż znajduje się w nim wiele głosów w dyskusji bydgoskich środowisk, w tym pracowników CM (prof. Maciej Świątkowski) oraz inicjatora inicjatywy obywatelskiej dr Zbigniewa Pawłowicza.

 

Jak autonomię Collegium Medicum i przynależność do UMK postrzegają studenci? Powszechne są głosy, że jesteśmy filią, ośrodkiem zamiejscowym, a wśród studentów nie ma poczucia przynależności ani do miasta, ani do uczelni – opisuje aktualną sytuację, reprezentujący studentów, Piotr Niedźwiecki.

 

Wskazuje on szereg niedogodności jakie dotykają studentów UMK, uczących się na Collegium Medicum w Bydgoszczy. Są to przede wszystkim utrudnione możliwości rozwoju, gdyż pomiędzy kołami naukowymi funkcjonującymi na CM oraz działającymi na macierzystej uczelni w Toruniu nie ma współpracy. Studenci CM mają również utrudniony dostęp do wykładów ogólnouniwersyteckich, gdyż odbywają się one w Toruniu. Kupowane nowoczesne narzędzia diagnostyczne trafiają do toruńskich szpitali, przez co w praktyce nie są wykorzystywane na dydaktykę wśród studentów.

 

Do tego dochodzą również problemy typowo funkcjonalne. Zgodnie z przepisami studentom z grupą inwalidzką przysługuje 78% zniżka na dojazd z miejscowości zamieszkania do uczelni. Z racji tego, iż siedzibą UMK jest Toruń, studenci dojeżdżający np. z Gdańska do Bydgoszczy z tej ulgi nie mogą korzystać.

 

Cała publikacja z Dziennika Bydgoszczy:


 

Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu na rzecz utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy odbędzie się najprawdopodobniej w przyszłą środę.