Przypomnijmy, w poniedziałek inowrocławscy radni PiS złożyli wspólną interpelację, w której apelowali do całej Rady Miejskiej Inowrocławia o podjęcie działań na rzecz udziału w Metropolii Bydgoskiej. Opowiedzieli się zatem za koncepcją metropolii z miastem centralnym Bydgoszczą. Nieco bardziej sceptyczny był już prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza, który narzekał na trudną współpracę z Bydgoszczą.

- Sprawą kluczową jest, jak zareaguje prezydent Brejza. To on po porozumieniu z Radą Miejską Inowrocławia powinien wystąpić do Bydgoszczy z chęcią uczestniczenia w tym związku metropolitarnym. Wiele wskazuje na to, że akces Inowrocławia do Metropolii Bydgoskiej spotkałby się z pozytywnym odzewem z naszej strony. Ważne jest by obie strony widziały w tym korzyść – odnosi się do sprawy szef klubu radnych PiS w Bydgoszczy Marek Gralik - Wkrótce dojdzie do spotkania bydgoskich i inowrocławskich radnych PiS-u, podczas którego ta kwestia zostanie omówiona.

Ustawa o związkach metropolitarnych dla Inowrocławia przewidywałaby namacalne korzyści, bowiem budżet państwa dopłacałby dodatkowo 5% udział w podatku PIT na realizację usług metropolitarnych.

Środki dedykowane na Metropolię Bydgoską mogłyby zostać wykorzystane, np. na poprawę komunikacji pomiędzy Inowrocławiem i Bydgoszczą. Według przyjętego przez Sejmik ,,Planu Zrównoważonego Publicznego Transportu Zbiorowego pomiędzy tymi miastami występują znacznie większe potrzeby transportowe niż chociażby pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem. - napisali w interpelacji inowrocławscy radni PiS.