Jesteś tutaj: Home

Młodzieżówki oczekują od posłów zmienienia systemu kształcenia lekarzy

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Regionalne niedziela, 19 styczeń 2014 20:02

Dopiero 30 stycznia ma dojść do spotkania związkowców z Solidarności z wojewodą, marszałkiem oraz przedstawicielami NFZ. Powodem tego spotkania ma być niewydolny system ochrony zdrowia w naszym województwie. Przedstawiciele kilku młodzieżówek wskazują, że problemem jest także system kształcenia lekarzy.

W listopadzie młodzieżówki – SLD, Twojego Ruchu i Solidarnej Polski wystąpiły do wojewody ponad podziałami politycznymi z żądaniem rozwiązania problemu utrudniania dostępu młodym absolwentom kierunku lekarskiego na Collegium Medicum do specjalizacji. W czasie ostatniego naboru dla całego województwa kujawsko-pomorskiego było to zaledwie 139 miejsc.

 

Problem nie dotyczy jednak tylko młodych ludzi, gdyż władze kujawsko-pomorskiego NFZ uważają, że brak specjalistów to główna przyczyna kolejek.

 

Odpowiedź wojewody młodzieżówek jednak nie usatysfakcjonowała, gdyż jak informują nas młodzi – jest to przerzucanie odpowiedzialności na Ministerstwo Zdrowia, które reguluje nabór.

 

Przecież wojewoda jest przedstawicielem rządu w terenie, w skład którego wchodzi minister zdrowia – odpowiadają młodzi i skierowali do parlamentarzystów z naszego regionu apel o podjęcie interwencji.

 

-  Zwracamy się do Państwa parlamentarzystów, reprezentujących organ tworzący polskie prawodawstwo, z prośbą o podjęcie interwencji w tej kwestii. W czasie październikowego naboru dla naszego województwa przyznano tylko 139 miejsc na specjalizacjach. Z wielu badań wynika, że w Polsce mamy najmniej lekarzy w przeliczeniu na liczbę pacjentów w całej Unii Europejskiej. Proces starzenia się społeczeństwa sprawia, że zapotrzebowanie na lekarzy będzie rosło, dlatego też uważamy, że już dzisiaj należy podjąć radykalne działania, aby przyspieszyć proces kształcenia przyszłych kadr medycznych – czytamy w liście do parlamentarzystów.

 

Po za przedstawicielami trzech młodzieżówek, swoje poparcie dla tego wystąpienia wyraził także Region Bydgoski NSZZ Solidarność.

 

Związkowcy zapowiadają, że jeżeli w styczniu nie uda się dojść ze stroną rządową do porozumienia, która zwiększy bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców województwa, to w lutym rozpoczną się akcje protestacyjne.