Jesteś tutaj: Home

Statystyka potrafi zdziałać cuda

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Regionalne środa, 06 listopad 2013 21:54

Wojewódzki Urząd Pracy opublikował zestawienie poświecone bezrobociu w kujawsko-pomorskim na tle Polski i innych województ. Po szybkiej jego analizie możemy powiedzieć nie jest źle, bo jesteśmy na 7 miejscu, czyli do ogona nam jest jeszcze daleko.

 

Nasi czytelnicy, którzy śledzą publikację poświęcone sytuacji na rynku pracy zapewne się zastanawiają o co tu chodzi. Skoro coraz częściej się podnosi, że jesteśmy niemalże na końcu stawki, to skąd nagle 7 miejsce.

 

Stąd, że najbardziej eksponowany w tym opracowaniu WUP w Toruniu wykres przedstawia liczbę osób bezrobotnych, a nie stopę która jest najbardziej miarodajną statystyką. Jako, że kujawsko-pomorskie pod względem ludności do największych nie należy to logiczne, że bezrobotnych będzie u nas mniej niż w tych znacznie bardziej zaludnionych.

 

Z tego wykresu wynika zatem, że najwięcej bezrobotnych mamy w województwie mazowieckim (ponad 281 tys.), gdzie jest ich prawie dwukrotnie więcej niż w kujawsko-pomorskim (ponad 143 tys.) Stopa bezrobocia w województwie mazowieckim wynosi jednak 11% (poniżej średniej krajowej) zaś w kujawsko-pomorskim 17,5%. Porównując oba województwa, wypadamy zatem bardzo dramatycznie. 

 

Wielkopolskie, gdzie stopa bezrobocia jest najniższa (9,4%)  ma według tego wykresu tylko 2 tys. bezrobotnych mniej od naszego województwa.

 

Podsumowując krótko, tworzenie tego typu wykresów raczej nie ma sensu, bo nie jest on miarodajny do porównań. W tym opracowaniu wykres porównujący  stopę bezrobocia w poszczególnych województwach znalazł się prawie na samym końcu. Na nim kujawsko-pomorskie wypada jednak bardzo blado, bo znajdujemy się na drugim miejscu zaraz za warmińsko-mazurskim.

 

Statystyka jest jak kostium bikini: pokazuje wiele, ale nie pokazuje najważniejszego – mawiał Aaron Levenstein. W tym przypadku bardziej sprawdzają się jednak słowa polskiego siatkarza Zbigniewa Bartmana - Jest prawda, półprawda i statystyki. Statystykami można manipulować, a intuicją nie. Ona praktycznie nigdy nie zawodzi.