Ustawa budżetowa zakłada deficyt w roku 2013 w wysokości 35,6 mld zł, tego założenia na chwilę obecną nie udaje się dochować, gdyż rzeczywisty deficyt będzie znacznie większy, dlatego rząd musi szukać oszczędności.

Największym problemem są mniejsze wpływy do budżetu niż zakładano. Projektując ustawę budżetowa przewidywano, że wzrost gospodarczy PKB wyniesie 2,2%. Według najnowszych analiz resortu finansów wynika, że będzie to tylko 1,5%. W opinii Międzynarodowego Funduszu Walutowego będzie to 1,2%. Świadczy to o słabej kondycji polskiej gospodarki.

Premier Donald Tusk prowadzi ze swoimi ministrami rozmowy, w jaki sposób załatać dziurę budżetową. Jak zapowiada szef rządu, chciałby on, aby były one możliwe bezbolesne dla obywateli.