Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny upodobały sobie w dużej mierze sieci handlowe wielkopowierzchniowe, tworząc swoje bazy dla północno-zachodniej Polski. Perspektywicznie (po budowie S-5 i S-10) będzie to dobra lokalizacja logistyczna, która pozwoli objąć promieniem 350 km prawie cały kraj.

Dodatkowy impuls do rozwoju BPTP dać może również rozwój infrastruktury kolejowej. Mowa tutaj przede wszystkim o pomyśle zbudowania kolejowego terminalu przeładunkowego, który z jednej strony byłby kluczowym zapleczem dla portów morskich w Gdańsku i Gdyni, ale też dawałby impuls do rozbudowy wokół niego potężnej bazy logistycznej.

- Terminal intermodalny na pewno wzmocniłby atrakcyjność Bydgoszczy. My rzadko w naszych realizacjach budujemy bocznice kolejowe, zatem na pewno taki terminal zewnętrzny zwiększyłby atrakcyjność – przyznał na jednej z konferencji prasowych Tomasz Śrama, który reprezentuje polski oddział firmy Pannatoni Europe. Stojąc w miejscu, gdzie zdaniem Miejskiej Pracowni Urbanistycznej znajduje się najbardziej optymalna lokalizacja dla takiego terminalu, w oczy rzucają się duże hale Pannatoni

Dzięki powstaniu terminalu intermodalnego BPPT zyskałby na znaczeniu w transporcie towarów na duże odległości. Bydgoszcz mogłaby bowiem obsługiwać pociągi z rejonu morza Adriatyckiego, a w dalszej perspektywie nawet Czarnego i Egejskiego. Następnie z Bydgoszczy mogłyby być one rozwożone transportem drogowym zgodnie z zaleceniami unijnymi do 350 km. Otworzyłoby to warunki do inwestycji ze strony branży logistycznej.

Politycy nie rozumieją

Tych uwarunkować zdają się nie widzieć politycy, w szczególności marszałek województwa i jego współpracownicy. W ostatnim czasie występują oni wręcz w opozycji do koncepcji utworzenia na terenie Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego terminalu kolejowego. Traktują oni go bowiem jako konkurencje dla wizji budowy portu multimodalnego w rejonie Solca Kujawskiego. Powodzenie ich koncepcji zależne będzie jednak od postępów w kaskadyzacji Wisły.

Z drugiej strony jak jednak spojrzymy na dokumenty strategiczne powstałe na szczeblu wojewódzkim, specjalnie nikt nie przewidywał dynamicznych inwestycji branży magazynowej w Bydgoszczy. One się jednak dzieją jakby nie patrzeć ponad politykami.