Jesteś tutaj: Home

,,Rewitalizacja nie może być sprowadzona do pojęcia remontu”

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz czwartek, 11 maj 2017 15:12
Wizualizacja rewitalizacji S. Rynku Wizualizacja rewitalizacji S. Rynku GM Architekci

Architekci z pracowni Archigeum uważają, że jeżeli bydgoska starówka ma zacząć tętnić życiem, to trzeba sprawić, aby mieszkańcy mieli po co przyjeżdżać do centrum miasta. W ich opinii przygotowana przez ratusz koncepcja rewitalizacji to zmarnowana szansa na danie starówce nowego impulsu do życia.

 

Zdaniem Przemysława Gawędy z pracowni Archigeum poruszane pomysły na ożywienie ulicy Długiej jak jej zadaszenie, czy koncepcja odbudowy baszty, to działania mogące przynieść jedynie chwilowy efekt, bowiem szybko się znudzą mieszkańcom - Ulica Długa to naczynia połączone, w szczególności ze Starym Rynkiem - aby rozwiązać problemy tej ulicy trzeba rozwiązać problemy całego centrum – wyjaśnia - Niestety, przygotowywaną rewitalizację płyty Starego Rynku można sprowadzić czysto do działań remontowych. Stary Rynek po remoncie będzie tym samym placem, którym był przed remontem. Będzie to nowy odświeżony plac – na pewno ładny dla oka ale odpowiednio postawione pytanie powinno brzmieć: w jakim celu ci ludzie – turyści i mieszkańcy mają tutaj przyjść? W jakim celu mają przybyć na przylegającą np: ulicę Długą? Co musi się zmienić, aby mieszkaniec Bydgoszczy skorzystał z oferty ścisłego centrum miasta skoro galerie handlowe oferują miejsce parkingowe i potrzebne usługi pod jednym dachem? Jak konkurować z nasiloną urbanizacją poza terenami centrum, która przyczynia się do tego, że wizyty w centrum stają się koniecznością? To są podstawowe pytania, na które należy odpowiedzieć.

 

Zdaniem Gawędy inspiracją dla nas powinien być tzw. efekt Bilbao. Powstanie Muzeum Guggeneheima zmieniło hiszpańskie miasto z upadającym przemysłem w światową stolicę sztuki nowoczesnej.

 

- Brda może być dużym kapitałem. Myślę tutaj przede wszystkim o turystyce – jeżeli bowiem przez miasto przepływałyby setki czy tysiące łodzi z Berlina, to byliby to dla Bydgoszczy dodatkowi turyści, którzy naturalnie generowaliby ruch w centrum miasta. Dzisiaj Bydgoszcz ma marinę, która poza jedną większą imprezą w roku stoi pusta – zauważa Marcin Sajdak, również współwłaścicel pracowni Archigeum.

 

Po krótkiej analizie mamy trzy niezwykle ważne areały zlokalizowane w ścisłym centrum miasta tj. Stary Rynek, Młyn Rothera oraz Plac Teatralny wobec, których do dnia dzisiejszego nie wypracowano w pełni spójnego planu stanowiącego alternatywę dla mieszkańców. Te przykłady pokazują jak wiele w tej materii pozostało jeszcze do zrobienia – przyznają zgodnie.

 

Szersza rozmowa z architektami z Archigeum opublikowana zostanie w sobotę w serwisie PopieramBydgoszcz.pl

 

13 kwietnia 1346 roku

Król Kazimierz III Wielki

nadał Bydgoszczy prawa miejskie