- Nie ma rozmów z radnymi sejmiku od wielu miesięcy – wskazywał trudności we współpracy samorządowej poseł Łukasz Schreiber. Temat bardziej rozwinął radny wojewódzki Michał Krzemkowski – Prezydent nie szuka kontaktu z radnym województwa. Jeszcze przed rokiem odbywały się takie spotkania.
Według Krzemkowskiego źle zaczęło się dziać w momencie wygrania wyborów parlamentarnych przez Prawo i Sprawiedliwość. Również inni radni wojewódzcy z okręgu bydgoskiego żalą się na współpracę z prezydentem.
- Raz na kwartał się spotykam - skwitował zarzuty prezydent Rafał Bruski, wyjaśniając, że organizuje spotkania z parlamentarzystami, na które zapraszani są radni wojewódzcy.
Mamy zatem słowo przeciwko słowu.
Według Krzemkowskiego prezydent Bruski nie potrafi negocjować z marszałkiem Piotrem Całbeckim, który jest jego kolegą partyjnym. Dlatego też jak wskazują politycy PiS-u, łatwiej Bydgoszczy o dotacje unijne z programów rządowych, niż z RPO będącego w dyspozycji marszałka województwa.
Poseł Łukasz Schreiber dziwi się, że propozycja koalicjanta Bruskiego w Radzie Miasta – SLD Lewica Razem, aby powołać specjalną komisję radnych ds środków unijnych nie jest realizowana.
Radny Rafał Piasecki wytyka natomiast prezydent Marii Wasiak, że nie podejmuje żadnych działań na pozyskanie dotacji unijne na uruchomienie połączenia kolejowego do lotniska – Apeluje do pani prezydent, aby podjęła działania w tym kierunku, bo jest szansa na pozyskanie dofinansowania unijnego.