Jesteś tutaj: Home

O Bydgoszczy była mowa w parlamencie węgierskim (wideo)

Napisane przez  Redakcja Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 02 grudzień 2016 00:41

Wystąpienie poświęcone wydarzeniom Bydgoskiego Listopada 1956 wygłosił w tym tygodniu w parlamencie w Budapeszcie poseł Adam Mirkóczki. Mówił on również o swoich wrażeniach z pobytu w Bydgoszczy na uroczystościach rocznicowych. Parlamentarzysta wypowiada się z dużym uznaniem o bydgoszczanach.

 

W swoim ponad pięciominutowym wystąpieniu poseł Adam Mirkóczki zauważa, że mówiąc o roku 1956 uwaga skupia się w Polsce na Poznaniu i Warszawie, choć jak zaznacza, wiele ważnych wydarzeń miało miejsce również w innych polskich miastach - Polskie społeczeństwo było poinformowane o węgierskiej rewolucji i o tym jak została ona później stłumiona przez wojska radzieckie. Mieszkańcy Bydgoszczy manifestowali również przeciwko tej interwencji. Wychwalali węgierskie powstanie, węgierskich bohaterów o wolność, żądali demokracji i wzywali do solidarności. Zebrało się wiele setek ludzi i maszerowali przez miasto. Dotarli do Wzgórza Dąbrowskiego, gdzie stała zagłuszarka radiowa – powiedział parlamentarzysta - W tamtych czasach, podobne zagłuszarki funkcjonowały w ponad 250 miejscach w całej Polsce. Wszystkie były symbolem komunistycznej dyktatury. Ponieważ, jedynym celem zagłuszarek było odcięcie Polaków od prawdy wolnego świata, a dokładniej, od Radia Wolna Europa.

 

Rozpropagowanie wydarzeń Bydgoskiego Listopada na Węgrzech poseł Mirkóczki obiecał 20 listopada, podczas swojego przemówienia na Wzgórzu Dąbrowskiego - To był wdzięczny i podnoszący moment dla mnie – jako jedynego węgierskiego posła- aby przekazać nasze pozdrowienia i podziękowania dla mieszkańców Bydgoszczy. Za wszystkie ich wysiłki co zrobili dla Węgier, dla naszej wolności walczono 18 listopada 1956. Powiedziałem miejscowej ludności, iż na Węgrzech mało osób wie o tej historii. Obiecałem właśnie tam, że zrobię wszystko co w mojej mocy aby przynieść tę historię na Węgry. Powiem Węgrom co wydarzyło się w tamtym mieście 60 lat temu. Radzę również wszystkim – podróżującym w przyszłości do Bydgoszczy – aby odpłacić się maksymalną ilością pokory i poświęcenia mieszkańcom tego miasta. Dla pamięci tych, którzy 60 lat temu- podejmującym ogromne ryzyko- stanęli za rewolucją węgierską i za wolnością naszych krajów.