Od połowy stycznia obowiązuje nowa organizacja komunikacji miejskiej spowodowana uruchomieniem linii tramwajowej do Fordonu. Nowa siatka połączeń w większej mierze wymusza na pasażerach przesiadanie się, co w przypadku podróżowania na biletach jednorazowych skutkuje koniecznością kasowania drugiego biletu.

Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego w Bydgoszczy oraz Ruch Obywatelski Lepsza Bydgoszcz postulują o zrównanie ceny biletu na jedną linię z biletem godzinnym. Ten postulat zyskał poparcie m.in. wśród mieszkańców Miedzynia, którzy chcąc dojechać do Ronda Jagiellonów muszą kasować dwa bilety, gdy w przypadku obowiązywania starych rozkładów, wystarczył jeden bilet. Związane jest to ze zmianą trasy autobusu linii nr 56.

- Przy konsultacji nowej siatki połączeń nie podjęto w ogóle tematu taryf – wyjaśnia nam radny Rafał Piasecki, który już w styczniu zapowiedział debatę nad zrównaniem ceny biletu na jedną linię z biletem godzinnym. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej z kolei apelował o czas, aby można pierw przeanalizować funkcjonowanie nowej siatki autobusowej i tramwajowej. Minął jednak dobry kwartał, dlatego Piasecki uważa, że jest to dobry moment, aby rozpocząć debatę nad sprawiedliwymi taryfami.

- Będę zabiegał o to, żeby bilet godzinny był tańszy. Mieszkańcy Miedzynia, Prądów, ale również innych ościennych dzielnic m.in. Czyżkówka i Smukały, powinny mieć równie dogodne taryfy jak chociażby mieszkańcy Fordonu, którzy korzystają z taryfy A+T – podkreśla Piasecki.

Radny liczy, że na poniedziałkowe posiedzenie komisji ZDMiKP przygotuje analizy możliwych wariantów. Posiedzenie rozpocznie się o godzinie 9:00 w sali 203. Przedstawiciele zainteresowanych organizacji społecznych będą mogli zabrać głos w dyskusji (dyskusja odbędzie się jednak dopiero w 14 punkcie).