O tym, że Bydgoszcz planuje kwotą 400 tys. zł wesprzeć swoich sąsiadów mowa była już od kilku tygodni. Taką pomoc trzeba było jednak prawnie usankcjonować poprzez podjęcie uchwały Rady Miasta. Dzisiaj radni zdecydowali o przeznaczeniu budżetu miasta 250 tys. zł, dodatkowe 150 zł przekażą spółki komunalne, które świadczą usługi również mieszkańcom poszkodowanych gmin. Jak tłumaczył prezydent Rafał Bruski, skoro spółki czerpią dochody na terenie sąsiednich gmin, to powinny również poczuć się solidarne.

Podziału tej kwoty dokonał Zarząd Metropolii Bydgoszcz w oparciu o liczbę zniszczonych przez żywioł budynków. Największe wsparcie trafić ma do gminy Żnin – ponad 54 tys. zł. Nieco mniejsza kwota wspomóc ma Koronowo – 41,6 tys. zł. Gmina Kcynia 39,5 tys. zł. Od 20 do 34 tys. zł otrzymają samorządy: Sicienka, Szubina, Nakła nad Notecią i Mroczy. Najmniejsze wsparcie, na poziomie 10 tys. zł otrzyma gmina Sadki. Samorządowcy tworzący Metropolię byli w tej materii zgodni – przedstawiciel Bydgoszczy zaś się wstrzymał w głosowaniu na zarządzie.

Prezydent Rafał Bruski podkreślał, że przyjęto twarde kryteria dotyczące podziału pomocy. W jego opinii w gminie Żnin są bardzo poszkodowane miejscowości, o których w mediach zbytnio się nie mówi.

Radni przyjęli uchwały dotyczące udzielenia pomocy jednogłośnie bez głosowania, poprzez aklamację. W ten sposób chcieli podkreślić, iż w sytuacjach gdy potrzebna jest pomoc, Polacy potrafią być solidarni ponad podziałami.

Na sesji rozmawiano również o możliwości rozszerzenia pomocy. Prezydent zadeklarował, że miasto jest wstanie zapewnić transport dla grup wolontariuszy, którzy chcieliby fizycznie pomagać w odbudowie zniszczonych domów.