Artykuły filtrowane wg daty: niedziela, 24 październik 2021 Tym żyje region. Najważniejsze informacje z Bydgoszczy, Inowrocławia, Nakła, Kruszwicy, Kcynii i Szubina. Relacje sportowe, materiały wideo z obrad. Dyskusje dotyczące przyszłości regionu. https://portalkujawski.pl/euro-wybory/itemlist/date/2021/10/24 2024-05-19T01:05:35+02:00 Joomla! - Open Source Content Management ABW prowadzi śledztwo w sprawie sprzyjającego Łukaszence i Putinowi patostreamera 2021-10-24T17:12:35+02:00 2021-10-24T17:12:35+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/21355-abw-prowadzi-sledzwo-w-sprawie-sprzyjacego-lukaszence-i-putinowi-patostreamera Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/4ab01c021e6d2a5d7269082889a0a1bd_S.jpg" alt="ABW prowadzi śledztwo w sprawie sprzyjającego Łukaszence i Putinowi patostreamera" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W maju po pikiecie zorganizowanej jako wyraz solidarności z prześladowanymi przez reżim Białorusinami, jeden z przedstawicieli białoruskiej diaspory w naszym regionie, obok bydgoskiego ratusza został zaatakowany Wojciecha O., który w internecie prezentuje się pod pseudonimem Aleksandra Jabłonowskiego. Co Ciekawe O. nagrania z Bydgoszczy udostępnił publicznej transmisji.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p><em>- U mnie w Polsce jesteś żydowska k...o</em> – takie wyzwiska padły nieopodal Starego Rynku. Wojciech O. w internecie prowadzi audycje, w których podważa legalność polskich władz oraz zniechęca do szczepień. Fragmenty zajść sprzed bydgoskiego ratusza sam upublicznił w internecie&nbsp; <em>- Jesteś w Polsce won stąd –</em> skanduje do Białorusina -<em> Niech żyje Łukaszenka, niech żyje Putin.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Od osoby pokrzywdzonej w tym zajściu dowiadujemy się, że O. miał zaatakować z użyciem gazu. W swojej patotransmisji napastnik chwali się zresztą -<em> Dostał wpierdol, kamraci to widzieli –</em> aby potem się odgrażać -<em> Dostanie jeszcze raz wpierdol, zapakujemy go i przerzucimy przez zieloną granicę do Białorusi, a tam z nim zrobią co należy zrobić.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Nagrania publikowane przez tą osobę charakteryzują się duża ilością wulgaryzmów, pojawia się też zachęcanie do przemocy. Serwis YouTube już dawno zablokował tym osobom możliwość publikowania treści z uwagi na rażące naruszanie zasad. Takich twórców nazywa się w internecie ,,patosteamerami”, co ma wskazywać, że jest to zjawisko patologiczne. Wojciech O. wraz z bydgoskimi współpracownikami paradowali wówczas w szarych mundurach.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Śledztwo ABW</h3> <p>Poszkodowany Białorusin za pośrednictwem bydgoskiego adwokata sprawę zgłosił do prokuratury. Śledztwo prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dotyczyć ma ona jednak szerszej aktywności Wojciecha O.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wspomnieć należy, że kilka tygodni później O. brał udział w marszu przez Bydgoszcz, na zakończenie którego sugerowano, że w Bydgoszczy jedna przychodnia prowadzi nielegalne eksperymenty na dzieciach, co mogło być odebrane jako próba podżegania. Osoby utożsamiające się z Wojciechem O. w szarych mundurach mieli wedrzeć się do domu dziecka w Aleksandrowie Kujawskim, gdzie próbowali zastraszać personel, o czym głośno było w mediach.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/4ab01c021e6d2a5d7269082889a0a1bd_S.jpg" alt="ABW prowadzi śledztwo w sprawie sprzyjającego Łukaszence i Putinowi patostreamera" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W maju po pikiecie zorganizowanej jako wyraz solidarności z prześladowanymi przez reżim Białorusinami, jeden z przedstawicieli białoruskiej diaspory w naszym regionie, obok bydgoskiego ratusza został zaatakowany Wojciecha O., który w internecie prezentuje się pod pseudonimem Aleksandra Jabłonowskiego. Co Ciekawe O. nagrania z Bydgoszczy udostępnił publicznej transmisji.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p><em>- U mnie w Polsce jesteś żydowska k...o</em> – takie wyzwiska padły nieopodal Starego Rynku. Wojciech O. w internecie prowadzi audycje, w których podważa legalność polskich władz oraz zniechęca do szczepień. Fragmenty zajść sprzed bydgoskiego ratusza sam upublicznił w internecie&nbsp; <em>- Jesteś w Polsce won stąd –</em> skanduje do Białorusina -<em> Niech żyje Łukaszenka, niech żyje Putin.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Od osoby pokrzywdzonej w tym zajściu dowiadujemy się, że O. miał zaatakować z użyciem gazu. W swojej patotransmisji napastnik chwali się zresztą -<em> Dostał wpierdol, kamraci to widzieli –</em> aby potem się odgrażać -<em> Dostanie jeszcze raz wpierdol, zapakujemy go i przerzucimy przez zieloną granicę do Białorusi, a tam z nim zrobią co należy zrobić.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Nagrania publikowane przez tą osobę charakteryzują się duża ilością wulgaryzmów, pojawia się też zachęcanie do przemocy. Serwis YouTube już dawno zablokował tym osobom możliwość publikowania treści z uwagi na rażące naruszanie zasad. Takich twórców nazywa się w internecie ,,patosteamerami”, co ma wskazywać, że jest to zjawisko patologiczne. Wojciech O. wraz z bydgoskimi współpracownikami paradowali wówczas w szarych mundurach.</p> <h3>&nbsp;</h3> <h3>Śledztwo ABW</h3> <p>Poszkodowany Białorusin za pośrednictwem bydgoskiego adwokata sprawę zgłosił do prokuratury. Śledztwo prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dotyczyć ma ona jednak szerszej aktywności Wojciecha O.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Wspomnieć należy, że kilka tygodni później O. brał udział w marszu przez Bydgoszcz, na zakończenie którego sugerowano, że w Bydgoszczy jedna przychodnia prowadzi nielegalne eksperymenty na dzieciach, co mogło być odebrane jako próba podżegania. Osoby utożsamiające się z Wojciechem O. w szarych mundurach mieli wedrzeć się do domu dziecka w Aleksandrowie Kujawskim, gdzie próbowali zastraszać personel, o czym głośno było w mediach.</p> <p>&nbsp;</p></div> Jedną z przyczyn wzrostu cen energii jest kryzys energetyczny w Chinach 2021-10-24T16:55:39+02:00 2021-10-24T16:55:39+02:00 https://portalkujawski.pl/region/item/21362-jedna-z-przyczyn-wzrostu-cen-energii-jest-kryzys-energetyczny-w-chinach Newseria <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/951069d51ac08f2b16b29a2b3f08a398_S.jpg" alt="Jedną z przyczyn wzrostu cen energii jest kryzys energetyczny w Chinach" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Od tygodni na rynku chińskim trwa kryzys związany z niewypłacalnością największego lokalnego dewelopera, a także kolejnych podmiotów w branży. To mocno przekłada się na wyniki całej gospodarki Państwa Środka. Dodatkowo w przemyśle zaczyna brakować energii, co wymusza przestoje fabryk. Powodzie uniemożliwiają wydobywanie większej ilości węgla, więc Chiny chcą zwiększyć jego import. Jeśli zima w Europie i Azji będzie mroźna, to już drogie surowce mogą jeszcze podrożeć. Trwający w Chinach kryzys energetyczny może mieć poważne konsekwencje dla światowego rynku węgla i może być odczuwalny również w Polsce. Eksperci oceniają, że nie powinien on jednak wpłynąć na długofalową strategię zielonej rewolucji energetycznej w Państwie Środka.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Gospodarka Chin przynajmniej w ostatnich miesiącach była w stosunkowo dobrej kondycji, ale ostatnie tygodnie uwidoczniły wiele kryzysów, czy to na rynku nieruchomości, czy energetyczny związany z brakiem dostaw węgla. To z kolei wiązało się z tym, że po krótkiej, kilkumiesięcznej przerwie doszło do odbicia eksportowego i zaczęło brakować energii –</em> mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Radosław Pyffel, ekspert ds. Azji i polityki międzynarodowej. – Trudno teraz cokolwiek spekulować. Cała gospodarka światowa pogrążona jest w pandemicznym kryzysie i jeśli do tego dojdą Chiny, to ogólna sytuacja globalna będzie ciężka.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W III kwartale 2021 roku produkt krajowy brutto Chin wzrósł tylko o 4,9 proc. wobec analogicznego okresu rok wcześniej, a względem poprzedniego kwartału jedynie o 0,2 proc. Ekonomiści spodziewali się spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego, ale nieco mniejszego, niż pokazały wyniki z gospodarki. Słabsze okazały się także dane o inwestycjach w aglomeracjach miejskich oraz o produkcji przemysłowej, które we wrześniu wzrosły w ujęciu rocznym odpowiednio o 7,3 proc. zamiast spodziewanych 8,0 proc. oraz o 3,1 proc. zamiast 4,5 proc. Pozytywnie zaskoczyła natomiast sprzedaż detaliczna, która była wyższa niż rok wcześniej o 4,4 proc., a nie, jak szacowano, o 3,3 proc.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Chiny przez ostatnich kilka dekad nie przeżywały w ogóle poważnego kryzysu gospodarczego, więc 2020 rok nie był dla nich tak odczuwalny jak dla innych gospodarek. Tym bardziej uważam, że jest to niebezpieczne zjawisko i trzeba brać pod uwagę, że kiedyś taki kryzys może nastąpić</em> – zauważa Radosław Pyffel. <em>– A skutki mogą być dużo poważniejsze niż w państwach demokratycznych, gdzie wówczas dochodzi do rozwiązania parlamentu, nowych wyborów. Chiny nie są systemem demokracji parlamentarnej, w związku z tym wszelkie kryzysy ekonomiczne, jeśli są głębokie i poważne, to skutki społeczne i polityczne są dużo poważniejsze.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Cieniem na chińskim rynku kładzie się kilka kwestii, z których dwie wybijają się na pierwszy plan. Po pierwsze, od kilku tygodni trwa kryzys na rynku nieruchomości, związany z niewypłacalnością największego dewelopera, spółki Evergrande Group. Nie wywiązał się on już z wypłaty odsetek od obligacji, nie płaci podwykonawcom, którzy wstrzymali prace, a Chińczycy, którzy kupili „dziurę w ziemi”, protestowali pod siedzibą firmy. Wprawdzie rząd zapewnia, że sytuacja związana z ewentualnym upadkiem firmy jest pod kontrolą, ale już kolejny deweloper, Phantasia Holding, nie spłacił zobowiązań, a cały chiński rynek nieruchomości był bardzo rozgrzany i jest teraz sztucznie schładzany przez władze w Pekinie. Ponieważ sektor ten odpowiada za 30 proc. chińskiego PKB, nic dziwnego, że odbiło się to na wyniku całej gospodarki.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Kolejnym problemem jest niedobór węgla. Część fabryk w Chinach musi wstrzymywać produkcję, bo nie starcza energii elektrycznej niezbędnej do ich funkcjonowania. Jest to zresztą problem ogólnoświatowy, nie tylko chiński. Brakuje gazu ziemnego, węgla i ropy naftowej, tymczasem kraje OPEC+ nie zdecydowały się na początku października na zwiększenie produkcji ponad dotychczas zakładany plan. Magazyny gazu w Europie mają zbyt mało zapasów, a Chiny już zapowiedziały, że będą kupować węgiel w każdej ilości i po każdej cenie. Sytuacji nie poprawiają powodzie, które uniemożliwiają pracę części kopalń.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Ceny surowców idą bardzo w górę albo stają się one niedostępne. Jeśli Chiny będą cierpieć na niedobór pewnych towarów, to będą skupować wszelkie ilości surowca. Jeśli zaczną skupować węgiel, może go po prostu zabraknąć dla innych. Może to oznaczać destabilizację rynku tego surowca, a to się dzieje przecież także w przypadku innych surowców dzisiaj –</em> mówi ekspert ds. Azji i polityki międzynarodowej. –<em> Jedną z wdrażanych propozycji rozwiązania tego problemu jest produkcja własnego węgla, ale on nie wystarczy, bo jest niskokaloryczny i konieczny jest jego import z Mongolii, Indonezji i Rosji. Z kolei Rosja eksportuje bardzo dużo węgla do krajów europejskich, w tym do Polski. Około 18 proc. węgla na rynku polskim pochodzi z tego kraju.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Trwający kryzys energetyczny może się przełożyć na odsunięcie w czasie harmonogramu zielonej transformacji Państwa Środka. Chiny zadeklarowały, że chcą osiągnąć neutralność ekologiczną do 2060 roku, korzystając z odnawialnych źródeł energii oraz atomu, na razie jednak ceny tradycyjnych surowców energetycznych pną się w górę. Węgiel od początku roku podrożał o ponad 170 proc., gaz o ponad 100 proc., ropa teksańska WTI o ponad 63 proc., a norweska Brent o niemal 70 proc. Eksperci twierdzą wprawdzie, że jest to ostatni triumf „brudnych” surowców i od zielonej rewolucji nie da się uciec, na razie jednak zima, o ile będzie mroźna na półkuli północnej, rysuje się w ciemnych barwach.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Realizacja pakietu klimatycznego w Chinach jest jednak długofalowym celem, dlatego że sami Chińczycy chcą żyć w ekologicznym środowisku. Myślę, że władza chciałaby zorganizować społeczeństwo ekologiczne i rzeczywiście do tego dąży</em> – przekonuje Radosław Pyffel. <em>– Po drugie, pamiętajmy, że 75 proc. światowej produkcji paneli słonecznych opanowały już dzisiaj Chiny, tak że na tych zmianach klimatycznych będą zarabiać. W związku z tym są zainteresowane zieloną gospodarką, bo będzie ona im przynosić zyski. Natomiast może być podjęta jakaś próba renegocjacji. Chiny mogą na przykład poprosić o złagodzenie przyjętych założeń, czyli przesunięcie tego czasu redukcji emisji CO2 o kilka lat.</em></p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/951069d51ac08f2b16b29a2b3f08a398_S.jpg" alt="Jedną z przyczyn wzrostu cen energii jest kryzys energetyczny w Chinach" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>Od tygodni na rynku chińskim trwa kryzys związany z niewypłacalnością największego lokalnego dewelopera, a także kolejnych podmiotów w branży. To mocno przekłada się na wyniki całej gospodarki Państwa Środka. Dodatkowo w przemyśle zaczyna brakować energii, co wymusza przestoje fabryk. Powodzie uniemożliwiają wydobywanie większej ilości węgla, więc Chiny chcą zwiększyć jego import. Jeśli zima w Europie i Azji będzie mroźna, to już drogie surowce mogą jeszcze podrożeć. Trwający w Chinach kryzys energetyczny może mieć poważne konsekwencje dla światowego rynku węgla i może być odczuwalny również w Polsce. Eksperci oceniają, że nie powinien on jednak wpłynąć na długofalową strategię zielonej rewolucji energetycznej w Państwie Środka.</div><div class="K2FeedFullText"></p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Gospodarka Chin przynajmniej w ostatnich miesiącach była w stosunkowo dobrej kondycji, ale ostatnie tygodnie uwidoczniły wiele kryzysów, czy to na rynku nieruchomości, czy energetyczny związany z brakiem dostaw węgla. To z kolei wiązało się z tym, że po krótkiej, kilkumiesięcznej przerwie doszło do odbicia eksportowego i zaczęło brakować energii –</em> mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Radosław Pyffel, ekspert ds. Azji i polityki międzynarodowej. – Trudno teraz cokolwiek spekulować. Cała gospodarka światowa pogrążona jest w pandemicznym kryzysie i jeśli do tego dojdą Chiny, to ogólna sytuacja globalna będzie ciężka.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W III kwartale 2021 roku produkt krajowy brutto Chin wzrósł tylko o 4,9 proc. wobec analogicznego okresu rok wcześniej, a względem poprzedniego kwartału jedynie o 0,2 proc. Ekonomiści spodziewali się spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego, ale nieco mniejszego, niż pokazały wyniki z gospodarki. Słabsze okazały się także dane o inwestycjach w aglomeracjach miejskich oraz o produkcji przemysłowej, które we wrześniu wzrosły w ujęciu rocznym odpowiednio o 7,3 proc. zamiast spodziewanych 8,0 proc. oraz o 3,1 proc. zamiast 4,5 proc. Pozytywnie zaskoczyła natomiast sprzedaż detaliczna, która była wyższa niż rok wcześniej o 4,4 proc., a nie, jak szacowano, o 3,3 proc.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Chiny przez ostatnich kilka dekad nie przeżywały w ogóle poważnego kryzysu gospodarczego, więc 2020 rok nie był dla nich tak odczuwalny jak dla innych gospodarek. Tym bardziej uważam, że jest to niebezpieczne zjawisko i trzeba brać pod uwagę, że kiedyś taki kryzys może nastąpić</em> – zauważa Radosław Pyffel. <em>– A skutki mogą być dużo poważniejsze niż w państwach demokratycznych, gdzie wówczas dochodzi do rozwiązania parlamentu, nowych wyborów. Chiny nie są systemem demokracji parlamentarnej, w związku z tym wszelkie kryzysy ekonomiczne, jeśli są głębokie i poważne, to skutki społeczne i polityczne są dużo poważniejsze.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Cieniem na chińskim rynku kładzie się kilka kwestii, z których dwie wybijają się na pierwszy plan. Po pierwsze, od kilku tygodni trwa kryzys na rynku nieruchomości, związany z niewypłacalnością największego dewelopera, spółki Evergrande Group. Nie wywiązał się on już z wypłaty odsetek od obligacji, nie płaci podwykonawcom, którzy wstrzymali prace, a Chińczycy, którzy kupili „dziurę w ziemi”, protestowali pod siedzibą firmy. Wprawdzie rząd zapewnia, że sytuacja związana z ewentualnym upadkiem firmy jest pod kontrolą, ale już kolejny deweloper, Phantasia Holding, nie spłacił zobowiązań, a cały chiński rynek nieruchomości był bardzo rozgrzany i jest teraz sztucznie schładzany przez władze w Pekinie. Ponieważ sektor ten odpowiada za 30 proc. chińskiego PKB, nic dziwnego, że odbiło się to na wyniku całej gospodarki.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Kolejnym problemem jest niedobór węgla. Część fabryk w Chinach musi wstrzymywać produkcję, bo nie starcza energii elektrycznej niezbędnej do ich funkcjonowania. Jest to zresztą problem ogólnoświatowy, nie tylko chiński. Brakuje gazu ziemnego, węgla i ropy naftowej, tymczasem kraje OPEC+ nie zdecydowały się na początku października na zwiększenie produkcji ponad dotychczas zakładany plan. Magazyny gazu w Europie mają zbyt mało zapasów, a Chiny już zapowiedziały, że będą kupować węgiel w każdej ilości i po każdej cenie. Sytuacji nie poprawiają powodzie, które uniemożliwiają pracę części kopalń.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Ceny surowców idą bardzo w górę albo stają się one niedostępne. Jeśli Chiny będą cierpieć na niedobór pewnych towarów, to będą skupować wszelkie ilości surowca. Jeśli zaczną skupować węgiel, może go po prostu zabraknąć dla innych. Może to oznaczać destabilizację rynku tego surowca, a to się dzieje przecież także w przypadku innych surowców dzisiaj –</em> mówi ekspert ds. Azji i polityki międzynarodowej. –<em> Jedną z wdrażanych propozycji rozwiązania tego problemu jest produkcja własnego węgla, ale on nie wystarczy, bo jest niskokaloryczny i konieczny jest jego import z Mongolii, Indonezji i Rosji. Z kolei Rosja eksportuje bardzo dużo węgla do krajów europejskich, w tym do Polski. Około 18 proc. węgla na rynku polskim pochodzi z tego kraju.</em></p> <p>&nbsp;</p> <p>Trwający kryzys energetyczny może się przełożyć na odsunięcie w czasie harmonogramu zielonej transformacji Państwa Środka. Chiny zadeklarowały, że chcą osiągnąć neutralność ekologiczną do 2060 roku, korzystając z odnawialnych źródeł energii oraz atomu, na razie jednak ceny tradycyjnych surowców energetycznych pną się w górę. Węgiel od początku roku podrożał o ponad 170 proc., gaz o ponad 100 proc., ropa teksańska WTI o ponad 63 proc., a norweska Brent o niemal 70 proc. Eksperci twierdzą wprawdzie, że jest to ostatni triumf „brudnych” surowców i od zielonej rewolucji nie da się uciec, na razie jednak zima, o ile będzie mroźna na półkuli północnej, rysuje się w ciemnych barwach.</p> <p>&nbsp;</p> <p><em>– Realizacja pakietu klimatycznego w Chinach jest jednak długofalowym celem, dlatego że sami Chińczycy chcą żyć w ekologicznym środowisku. Myślę, że władza chciałaby zorganizować społeczeństwo ekologiczne i rzeczywiście do tego dąży</em> – przekonuje Radosław Pyffel. <em>– Po drugie, pamiętajmy, że 75 proc. światowej produkcji paneli słonecznych opanowały już dzisiaj Chiny, tak że na tych zmianach klimatycznych będą zarabiać. W związku z tym są zainteresowane zieloną gospodarką, bo będzie ona im przynosić zyski. Natomiast może być podjęta jakaś próba renegocjacji. Chiny mogą na przykład poprosić o złagodzenie przyjętych założeń, czyli przesunięcie tego czasu redukcji emisji CO2 o kilka lat.</em></p> <p>&nbsp;</p></div> Sztybel na czele bydgoskiej PO, Lenz wojewódzkiej 2021-10-24T12:49:40+02:00 2021-10-24T12:49:40+02:00 https://portalkujawski.pl/bydgoszcz/item/21361-sztybel-na-czele-bydgoskiej-po-lenz-wojewodzkiej Ł.R. <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/7414d97b9c74cccdb3cfc757761bd50b_S.jpg" alt="Głosowanie posła Zwiefki" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W sobotę odbywały się ogólnopolskie wybory władz Platformy Obywatelskiej – wybory poprzedził jednak na wielu szczeblach wcześniejszy consensus, stąd też w wielu wypadkach wystawiany był tylko jeden kandydat. W takiej sytuacji aktywni działacze partii i tak udawali się do lokali wyborczych, aby spełnić demokratyczny obowiązek dla zasady. Nowym szefem partii został były premier Donald Tusk, który jako jedyny ubiegał się o tę funkcję.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Na czele struktur wojewódzkich PO w kujawsko-pomorskim na kolejną na kadencję został wybrany toruński poseł Tomasz Lenz, również jedyny kandydat na tę funkcję. Lenz rządzi wojewódzkimi strukturami od ponad dekady, wydawało się po wyborach parlamentarnych w 2019,w których uzyskał słabszy wynik, że kujawsko-pomorska PO będzie mieć nowego lidera, ale ostatecznie okazuje się, że wewnątrz partii wciąż ma silną pozycję.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Jedynym kandydatem na funkcję szefa PO w Bydgoszczy był zastępca prezydenta Michał Sztybel. Na tej funkcji zastąpi dotychczasowego przewodniczącego posła Pawła Olszewskiego.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W sobotę Platforma Obywatelska przeprowadzała wybory poprzez 240 lokali wyborczych, gdzie każdy aktywny członek partii mógł w godzinach 10-18 oddać głos. W Bydgoszczy działały dwa lokale – w biurach poselskich przy ulicy Długiej (dla Miasta Bydgoszczy) i kilkadziesiąt metrów dalej, również przy Długiej, w wynajętej przestrzeni dla powiatu bydgoskiego ziemskiego – którego szefem został przewodniczący Rady Powiatu Piotr Kozłowski.</p> <p>&nbsp;</p></div> <div class="K2FeedImage"><img src="https://portalkujawski.pl/media/k2/items/cache/7414d97b9c74cccdb3cfc757761bd50b_S.jpg" alt="Głosowanie posła Zwiefki" /></div><div class="K2FeedIntroText"><p>W sobotę odbywały się ogólnopolskie wybory władz Platformy Obywatelskiej – wybory poprzedził jednak na wielu szczeblach wcześniejszy consensus, stąd też w wielu wypadkach wystawiany był tylko jeden kandydat. W takiej sytuacji aktywni działacze partii i tak udawali się do lokali wyborczych, aby spełnić demokratyczny obowiązek dla zasady. Nowym szefem partii został były premier Donald Tusk, który jako jedyny ubiegał się o tę funkcję.</p> </div><div class="K2FeedFullText"> <p>&nbsp;</p> <p>Na czele struktur wojewódzkich PO w kujawsko-pomorskim na kolejną na kadencję został wybrany toruński poseł Tomasz Lenz, również jedyny kandydat na tę funkcję. Lenz rządzi wojewódzkimi strukturami od ponad dekady, wydawało się po wyborach parlamentarnych w 2019,w których uzyskał słabszy wynik, że kujawsko-pomorska PO będzie mieć nowego lidera, ale ostatecznie okazuje się, że wewnątrz partii wciąż ma silną pozycję.</p> <p>&nbsp;</p> <p>Jedynym kandydatem na funkcję szefa PO w Bydgoszczy był zastępca prezydenta Michał Sztybel. Na tej funkcji zastąpi dotychczasowego przewodniczącego posła Pawła Olszewskiego.</p> <p>&nbsp;</p> <p>W sobotę Platforma Obywatelska przeprowadzała wybory poprzez 240 lokali wyborczych, gdzie każdy aktywny członek partii mógł w godzinach 10-18 oddać głos. W Bydgoszczy działały dwa lokale – w biurach poselskich przy ulicy Długiej (dla Miasta Bydgoszczy) i kilkadziesiąt metrów dalej, również przy Długiej, w wynajętej przestrzeni dla powiatu bydgoskiego ziemskiego – którego szefem został przewodniczący Rady Powiatu Piotr Kozłowski.</p> <p>&nbsp;</p></div>