Od 2 sierpnia ubiegłego roku, przez kilka tygodni zakazane było chociażby przejście przez las z Czyżkówka na Osową Górę. Śmiałków naruszających zakaz nie brakowało. Narażali się oni na mandat w wysokości 500 zł, ale przede wszystkim na śmiertelne niebezpieczeństwo związane z możliwością upadku drzewa, którego stabilnością zachwiały nawałnice.

 

Od pewnego czasu w bliskich okolicach Bydgoszczy udało się posprzątać las. Zakaz nie obejmuje już chociażby szlaku turystycznego Przedmościa Bydgoskiego z kierunku Zielończyna. Zakazem objęte są nadal jednak okolice Koronowa i Nakła nad Notecią.

 

Od kilku dni leśnicy walczą ze szkodliwymi dla lasów owadami przy użyciu środków chemicznych. Z tego też powodu wprowadzone są krótkotrwałe zakazy lokalne. Jak wynika z mapy obrazującej zakazy, z powodu oprysków zakaz obejmuje lasy położone na południe od Brdy i Kanału Bydgoskiego.

 

Na żółto zaznaczono zakazy obowiązujące z powodu ubiegłorocznych nawałnic, na fioletowo z powodu oprysków chemicznych.

 

Fot: Lasy Państwowe

 

O pomyśle przeniesienia pomnika władcy, który nadał Bydgoszczy prawa miejskie zrobiło się głośno w mediach 11 lipca, gdy nagle z takim pomysłem na sesję Rady Miasta przyszedł prezydent Rafał Bruski. Podkreślał on, iż takie propozycje otrzymał, jednocześnie dodając, iż z uwagi na zaawansowanie prac przy rewitalizacji płyty Starego Rynku trzeba w miarę szybko podjąć decyzję. Radni w tej sprawie właściwie opinii nie wyrażali, nie było zarówno zdecydowanych głosów za, ani też przeciwnych. Prowadzący obrady wiceprzewodniczący Jan Szopiński wskazał, że najpierw prezydent powinien radny koncepcje przedstawić na piśmie i dopiero potem radni mogą decydować. To zamknęło właściwie dyskusję i temat dalej nie był poruszany, poza głosami różnych osób na łamach mediów, którzy albo popierali, albo krytykowali, były też inne koncepcje jak np. Kolumna Zwycięstwa na Starym Rynku zaproponowana przez Romana Jasiakiewicza.

 

Dzisiaj przeciek opublikowany w jednej z gazet wskazuje, że pomysł ten pomimo braku przedyskutowania zaczyna być wdrażany. Decyzje będą musieli i tak podjąć radni, ale czy podejmowanie już dzisiaj działań, które mogą generować koszty, nie będzie próbą stawiania w głosowaniu radnych pod ścianą.

 

Patrząc na tryb procedowania tej propozycji, wydaje się mało prawdopodobne przeprowadzenie konsultacji społecznych nad tą koncepcją. Jeżeli tak się stanie, będzie to podcinanie pracy, którą wykonali współpracownicy prezydenta Bruskiego, z działaczami społecznymi, opracowując nowe zasady partycypacji społecznej w ramach konsultacji społecznych. Skoro można na Starym Rynku postawić pomnik bez konsultacji społecznych, to będzie to praktyczny dowód, iż nowe otwarcie z partycypacją społeczną to była tylko fikcja.

 

Wizualizacje prezentujące Stary Rynek po przebudowie znane są od dobrego roku. Najbardziej zadziwia to, że pomysł postawienia na nim pomnika króla Kazimierza Wielkiego, pojawił się dopiero w momencie, gdy z okien ratusza można obserwować pracujący ciężki sprzęt. Zamiast sprawę na spokojnie przez ten rok przemyśleć, teraz będziemy podejmować decyzje na kolanie.

 

Archidiecezja Gnieźnieńska tradycyjnie dociera do Częstochowy w przeddzień uroczystości Przemienia Pańskiego. Święto odwołuje się do jednego z bardziej tajemniczych zdarzeń, które opisali w Piśmie Świętym ewangeliści. Uczniowie Piotr, Jan i Jakub byli świadkami jak Jezus na Górze Przemienienia rozmawiał z Mojżeszem i Eliaszem. Objawić miał się im również Bóg - Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!». I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa (Mk 9,2-9).

 

O pielgrzymce Archidiecezja Gnieźnieńskiej piszemy - Upały nie powstrzymały pielgrzymów w osiągnięciu celu

 

Prymas abp. Wojciech Polak nawiązując do hasła pielgrzymki ,,Obdarowani' oraz przypadającego święta, mówił w homilii - Jaki dar funduje nam Matka Boża? Niby przez te dziewięć dni szliśmy do Niej, Ona nas przyciąga, jako Oblubienica Ducha Świętego, uprasza nam Jego dary, a wszystko to po, abyśmy jako obdarowani minęli Ją i weszli na Górę Tabor, na Górę Przemienienia, przebóstwienia, obdarowania jaśniejącą obecnością Pana. To tak, jakby przejść przez Jasną Górę i wejść na Górę Przemienienia. Może dlatego każdego roku przychodzimy tutaj właśnie w Święto Przemienianie Pańskiego. Jak odczytać ten znak? Jak go zrozumieć dla nas, dla naszego pielgrzymowania, dla naszego życia? W jaki sposób Góra Przemienienia staje się górą łaski, ale zawsze też górą posłania? Stąd pójdziemy za chwilę do naszych zajęć, do naszych domów. Z czym wrócimy? Z jakimi konkretnymi postanowieniami my, obdarowani pójdziemy teraz w nasze życie, w nasze codzienne zmagania, radości i troski? Przesłanie do uczniów i do nas, mówił kiedyś papież rozważając tę Ewangelię Przemienienia, w zasadzie jest jedno, z tym się odchodzi z Góry Przemieniania: Jego słuchajcie, słuchajcie Jezusa.

 

 

Sytuacji w służbie zdrowia przyjrzał się w swoi opracowaniu Wojewódzki Urząd Pracy w Toruniu. Co rzuca się w oczy od razu, to rosnący odsetek seniorów – w 2011 roku osoby, które ukończyły 60 rok życia stanowiły w kujawsko-pomorskim 19,6% populacji, gdy w 2016 roku było to już 21,1%.

 

W 2016 roku na jednego lekarza w Polsce przypadało 428 pacjentów, w naszym województwie ta sytuacja była minimalnie lepsza, gdyż wskaźnik ten wyniósł 426. Trzeba przy tym zaznaczyć, że średnia zarobków lekarzy w naszym województwie jest najniższa w Polsce. Na jedną pielęgniarkę w kraju przypadało 208 pacjentów, u nas 203, na masażystę 21,7 tys. pacjentów kraju i 15,2 tys. w kujawsko-pomorskim. Jedyny wskaźnik, gdzie wypadamy gorzej od średniej to dentyści – w skali Polski na jednego dentystę przypada blisko 2,9 tys. pacjentów, natomiast u nas ponad 3,1 tys.

 

W 2016 roku w kujawsko-pomorskim pracowało 4890 lekarzy i 10288 pielęgniarek. W skali Polski na tysiąc mieszkańców przypada 2,3 lekarza, podobny wskaźnik ma miejsce w kujawsko-pomorskim. Jest to jednak najgorszy wskaźnik w całej Unii Europejskiej. W Niemczech na tysiąc mieszańców przypada bowiem ponad 4 lekarzy. W 2016 roku wydano pozwolenia o pracę w zawodach medycznych, na terenie województwa kujawsko-pomorskiego 6 obcokrajowcom

 

Jak wynika z badania, ponad połowa badanych studentów pielęgniarstwa zadeklarowała chęć wyjazdu za granicę w celu podjęcia pracy w zawodzie. Najczęściej wskazywanym powodem tej decyzji była chęć uzyskania wyższego wynagrodzenia, lepsze warunku pracy oraz większy prestiż zawod u. Najwięcej studentów wskazało Wyspy Brytyjskie i kraje skandynawskie – czytamy w opracowaniu WUP Toruń, które opiera się na badaniu zleconym przez warszawski szpital Medicover.