Na pierwszym froncie walki z koronawirusem w Bydgoszczy jest Wojewódzki Szpital Zakaźny, gdzie badani są mieszkańcy Bydgoszczy i okolic podejrzewający zachorowanie na koronawirusa. Wczoraj dyrekcja szpitala wystosowała do społeczeństwa apel o pomoc.

Zaleca się w dobie pandemii koronawirusa unikanie dużych skupisk ludzi, a najlepiej pozostanie w domu. Ktoś musi jednak stanowić lokalne prawo – pomiędzy klubami trwają rozmowy jak zorganizować marcową sesję, w taki sposób, aby nie sprzyjać rozwojowi pandemii koronawirusa.

Od momentu pojawienia się poważnego zagrożenia epidemiologicznego w Polsce, wręcz zamarły przewozy międzymiastowe w transporcie publicznym. Pociągi i autobusy woziły głównie powietrze. Polregio od dzisiaj zawiesza ponad 30 pociągów w województwie kujawsko-pomorskim. Są to głównie połączenia między Bydgoszczą i Toruniem, ale też w znacznie trudniejszej sytuacji znajdą się teraz mieszkańcy Nakła, którzy do największych miast docierali pociągiem.

Jerzy Kasprzak nie pełni już funkcji szefa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej – dowiedzieliśmy się wczoraj nieoficjalnie. Co do zasady nie odwołuje się osób funkcyjnych w trakcie kryzysu, z jakim mamy obecnie do czynienia w Polsce.

Liczba osób zarażonych koronawirusem wzrosła do 205, pierwszy raz mamy jednak potwierdzone przypadki zarażenia z województwa kujawsko-pomorskiego. Jest to 7 osób.

W weekend wiedzieliśmy obrazki pustych ulic w Bydgoszczy, niektórzy komentowali, że można odnieść wrażenie, iż miasto wymarło. Bydgoszczanie bowiem posłuchali apeli rządu, aby pozostać w domach w ramach społecznej kwarantanny. Bardziej miarodajny wydaje się jednak dzień powszedni, w którym duża część mieszkańców musiała pracować.