Budowa II etapu ul. Ogińskiego na odcinku od ul. Wojska Polskiego do ul. Jana Pawła II wraz z przebudową ul. Glinki, ma być jedną z ważniejszych inwestycji drogowych w Bydgoszczy, w najbliższych latach. W ratuszu trwają zaawansowane prace nad pozyskaniem na ten cel dofinansowania z Unii Europejskiej.

Przeszkodą mogą stać się jednak już kwestie właścicielskie. Inwestycja przebiegać ma bowiem przez teren tartaku, z którego właścicielem urząd prezydenta prowadzi spór. Krzysztofa Pietrzaka zaproszono w lutym na posiedzenie Komisji Gospodarki Przestrzennej, na której wyrażał on chęć dogadania się z miastem, ale na warunkach, które pozwolą mu przeniesienie biznesu w inne miejsce. Metoda siłowa, jak nazwał postępowanie w oparciu o ZRID, sprawi, iż na odszkodowanie z tytułu odebranej nieruchomości, będzie musiał czekać dość długi czas, przez co nie będzie miał środków na przeniesienie swojego tartaku. Pietrzak zapowiedział, że jeżeli z miastem nie dojdzie do porozumienia, to jest wstanie przez lata blokować wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. Prezydent Bydgoszczy nie ugiął się temu żądaniu.

Rzecznik wojewody Jarosław Jakubowski uważa, że zapowiedzi właściciela tartaku nie można lekceważyć - Jeżeli zapowiedzi te potwierdzą się w toku postępowania, istnieje prawdopodobieństwo, iż termin rozpatrzenia wniosku i wydania decyzji będzie dłuższy od przewidzianego w tzw. specustawie, przy czym z przyczyn, które nie będą leżały po stronie organu.