W posiedzeniu uczestniczył rektor UMK prof. Andrzej Tretyn, który miał argumentować korzyści z pozostania Collegium Medicum przy toruńskim uniwersytecie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie zarządzono głosowania jawnego w obecności wyżej wymienionego gościa.
Taka forma może być odebrana jako próba nacisku, gdyż pracownicy wydziału są podlegli służbowo wobec rektora Tretyna.