Jesteś tutaj: Home

Pęknięcia w regionalnej PO. Całbecki może stracić stanowisko

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Regionalne wtorek, 03 listopad 2015 21:49

Od kilku dni trwają spekulacje nad możliwością zmiany koalicji w Sejmiku, która skutkowałaby odwołaniem marszałka województwa Piotra Całbeckiego. Żeby pozbawić Całbeckiego stanowiska potrzeba będzie przynajmniej 20 radnych, a tyloma PiS i PSL nie dysponuje, wyłamać musiałby się ktoś z Platformy Obywatelskiej, a takiego scenariusza jak się dowiadujemy się od radnego Jasiakiewicza nie można wykluczyć.

 

- Wszystko zależy od tego ile w ramach polityki centralnej PSL może stracić. To jest jakieś 100 tys. posad i dla ratowania części z nich, PSL nie mający w Sejmie żadnej pozycji, będzie wstanie iść na ustępstwa wobec PiS – przyznaje w rozmowie z nami radny województwa Roman Jasiakiewicz.

 

We wtorek Jasiakiewicz był gościem ,,Rozmowy dnia” Radia PiK, gdzie pytany o zmiany w Sejmiku wyraził pogląd, że PiS (7 radnych) z PSL (10 radnych) przy ewentualnym wsparciu radnego SLD Pawlaka i jego osoby, nie są wstanie osiągnąć tylu głosów.

 

- Po dzisiejszym moim wywiadzie w Radiu PiK otrzymałem telefony, z których wynika, że są radni Platformy Obywatelskiej, którzy byliby wstanie poprzeć odwołanie marszałka Całbeckiego, wówczas jesteśmy wstanie przekroczyć granicę 20 głosów – powiedział nam tego samego dnia wieczorem, radny Jasiakiewicz - Nie można wykluczyć, że powtórzyć mógłby się scenariusz z 2006 roku, gdy po krwawych bojach o prezydenturę pomiędzy Lechem Kaczyńskim i Donalem Tuskiem, powstała koalicja PO-PiS,Samoobrona,PSL.