Projekt przyjęty przez Radę Miasta Bydgoszczy zakłada, że jest to wspólny ZIT Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego oraz Toruńskiego Obszaru Funkcjonalnego. Będą one funkcjonować w jednym ZIT, bo tak ustaliło ministerstwo, ale rozwijać mają się one jako osobne obszary.
Prezydent Torunia chce, aby był to jeden Miejski Obszar Funkcjonalny Bydgoszczy i Torunia, czyli w zamyśle mamy dążyć do utworzenia w przyszłości Dwumiasta.
Włodarz Torunia chce także, aby w skład ZIT weszły nie tylko wszystkie gminy z powiatu toruńskiego, ale także Kowalewo Pomorskie, Ciechocinek i Aleksandrów Kujawski. Co w praktyce doprowadzi do sytuacji, że będzie to ZIT oparty głównie o wschodnią część województwa kujawsko-pomorskiego z centrum w Toruniu.
Projekt toruński nie mówi kto będzie stał na czele tego zarządu. Zakłada tylko, że będzie to prezydent któregoś z miast wojewódzkich.
Toruń zgadza się jednak na to, aby główną siedzibą ZIT był Urząd Miasta Bydgoszczy, co jest jednak tutaj sprawą drugorzędną. W Toruniu ma powstać filia tej siedziby.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent Rafała Bruski wraz z przewodniczącym Rady Miasta Bydgoszczy Romanem Jasiakiewiczem stanowczo zaznaczyli, że Bydgoszcz ze swoich warunków się nie cofnie o krok.