Projekt prezydenta Bronisława Komorowskiego zakłada możliwość tworzenia zespołów współpracy terytorialnej jednostek samorządowych, które ze sobą sąsiadują. Te jednostki miały by swój wewnętrzny statut, posiadały swój budżet, a także mogłyby zaciągać kredyty. Rozwój gmin wchodzących w skład zespołu opierał by się w oparciu o wspólnie przyjętą strategię rozwoju. Prezydent chce umożliwić w ramach tych zespołów także zakładanie przedsiębiorstw, które mogły by realizować usługi dla mieszkańców.
Co jest tutaj istotne, powstanie zespołów współpracy terytorialnej opierało by się o oddolną decyzję samorządowców, bez ingerencji państwa.
Konwent wojewódzki
Prezydent Bronisław Komorowski proponuje powstanie także ,,konwentów delegatów samorządu lokalnego w województwie”. To ciało tworzyli by prezydenci miast, starostowie oraz przedstawiciele pozostałych gmin. Jego głównym działaniem było by opiniowanie najważniejszych dla województwa projektów.
Z projektu ustawy wynika jednak, że po za rolą doradczą konwenty wojewódzkie nie będą miały specjalnych kompetencji.
Referenda łatwiej i trudniej
Głowa państwa proponuje zmiany także w kwestii zasad przeprowadzania referendów lokalnych. Do tej pory, aby referendum, w sprawie innej niż odwołanie organu, było ważne udział w nim musi wziąć 30% obywateli uprawnionych do głosowania na terenie gminy. Jeżeli propozycje prezydenta zostaną przyjęte ten próg zostanie zniesiony.
W przypadku referendów, których celem jest odwołanie organu wybranego w demokratycznych wyborach, konieczny jest dzisiaj udział 3/5 liczby obywateli, którzy oddali głos na odwoływany organ. Po zmianach prezydenta udział w referendum musiało by wziąć przynajmniej tyle samo osób, co poparło odwoływany organ w wyborach powszechnych. Ta propozycja wywołuje duże kontrowersje w części środowisk, które uważają, że jest to ograniczanie możliwości działania Polakom.
Na chwilę obecną są to jednak tylko propozycje, które czeka długa ścieżka legislacyjna.
Komentarz autora:
Czytelnicy, którzy śledzą propozycje zmian prawa dotyczącego stowarzyszania się gmin zauważą, że część propozycji prezydenta pokrywa się z projektem ustawy o powiatach metropolitarnych posłów Platformy Obywatelskiej. W przypadku ustawy prezydenckiej mamy jednak do czynienia z pełną dowolnością samorządowców, przy tworzeniu tego typu związków międzygminnych. W projekcie powiatów metropolitarnych decyzję o powstaniu jednostki podejmowała by Rada Ministrów, co mogło by prowadzić do narzucania rozwiązań samorządom przez administrację rządową.
Z tego powodu projekt prezydenta Bronisława Komorowskiego jest znacznie korzystniejszy dla naszego regionu. Być może zapisy zawarte projekcie prezydenckim znajdą zastosowanie w ramach Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego.
W przypadku tzw. konwentów wojewódzkich mam obawę, że będą to sztuczne organy, które nie będą miały żadnego wpływu na politykę wojewódzką.