Jesteś tutaj: Home

Nowa aplikacja może być dodatkowym batem na palących śmieciami, ale też może służyć nadużyciom

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 21 wrzesień 2020 17:05

Rozpoczyna się powoli sezon grzewczy, w zimniejsze dni można za pomocą nosa wyczuć, że w niektórych piecach pali się ,,ciężkim paliwem”. Od kilku miesięcy możemy również korzystać z aplikacji mobilnej ,,Dbamy o Bydgoszcz”, która może być w tym przedmiocie pomocna, trzeba jednak być z nią ostrożny.

We wspomnianej aplikacji pojawiły się już pierwsze zgłoszenia wskazujące na dresy, w których może być palone niezgodnymi z prawem materiałami. Od zwykłego zgłoszeni telefonicznego taka forma zgłoszenia różni się jednak tym, że lista zgłoszeń jest publiczna, choć zgłaszający są anonimowi. Wskazanie naszego adresu zamieszkania zbyt przyjemne nie będzie, w pewnym sensie jest to element publicznego napiętnowania, co może być dodatkowym batem na tych, którzy z premedytacją palą niedozwolonym opałem.

 

Z drugiej strony jest tutaj też niezwykle łatwo o pomówienie. Praktyka pokazuje bowiem, że w przypadku wiele zgłoszeń kierowanych przez mieszkańców do Straży Miejskiej, po zbadaniu paleniska nie są one potwierdzane. W takim wypadku zgodnie z prawem cywilnym zgłaszający musi się liczyć z konsekwencjami. O ile w samej aplikacji nasze dane są anonimowe, o tyle ustalenie naszych danych w przypadku, gdyby ktoś się poczuł pokrzywdzony nie powinno być trudne.

 

W takim wypadku pozostaje też wątpliwość, czy zgłoszenia dotyczące palenia np. śmieciami, nie powinny się pojawiać w aplikacji w części ogólnowidocznej, ale były jedynie informacją dla odpowiednich służb do weryfikacji.

 

13 kwietnia 1346 roku

Król Kazimierz III Wielki

nadał Bydgoszczy prawa miejskie