Prezydenta Warszawy powitał prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski - Stoimy w miejscu, gdzie wydaje mi się, że w momencie gdy śpiewaliśmy ten hymn poruszył się nasz patron i założyciel naszego miasta Kazimierz Wielki. Taką nazwę ten skwer nosił nazwę potoczną przez wiele lat. Od pięciu lat jest to skwer protestu, gdzie wspólnie spotykamy się mówiąc nie temu co złego dzieje się w naszym kraju. Od dzisiaj ten skwer i nie długo, będzie skwerem nadziei, że to się skończy, a ten który tego dokona stoi obok mnie.

Następnie Bruski zapowiedział, że to miejsce po wyborach może zyskać miano ,,Placu Zwycięstwa”.

- Obserwujemy dzisiaj samozadowolenie, dzisiaj pan premier mówi, że wszystko jest fantastyczne i już wynegocjował miliardy z Unii Europejskiej. Słyszymy ze strony rządu, że wszyscy przedsiębiorcy są zaopiekowani. A jak jest naprawdę? Naprawdę jest tak, że gdziekolwiek jestem w Polsce to słyszę – mamy dość! - mówił kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski - Najgorsze co w tak trudnych czasach może się rządzącym przydarzyć to i panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, to jest samozadowolenie, dlatego, że widzę że na ulicach polskich miast, miasteczek i wsi narasta złość i gniew. Dzisiaj tą złość i gniew trzeba przekuć w pozytywną siłę, która pozwoli nam wygrać wybory. Porozmawiajmy chwilę o hipokryzji, bo jeszcze nie tak dawno słyszałem jak prezydent Andrzej Duda mówił, że Unia Europejska to wyimaginowana wspólnota, słyszałem ,że pan premier mówił – nie ma żadnych pieniędzy z Unii Europejskiej, UE nam nie pomaga. Dzisiaj premier staje i mówi, że wynegocjował miliardy. Co wynegocjował? Jeszcze się negocjacje nie rozpoczęły – obudźcie się z tego samozadowolenia! Dzisiaj Unia Europejska mówi - będą pieniądze na transformację energetyczną, ale dla tych jak ci tutaj młodzi ludzie mówią, że trzeba ratować klimat.

Prezydent Trzaskowski określił pomysł budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego jako megalomanie i zapowiedział, że te pieniądze potrzebne są w polskich miastach, każdy z ośrodków powinien otrzymać 30 mln zł na tworzenie centrów rozwoju lokalnego – To wy będziecie ze swoim prezydentem decydować co w tym centrum się znajdzie.

,,Nie damy się podzielić”

- Mamy dość dzielenia nas na równych i równiejszych, na tych z północy i południa, na tych z małych miast, dużych miast i ze wsi, dlatego że jesteśmy tacy sami. Takie same mamy poepidemi problemy – mówił Rafał Trzaskowski - Potrzeba nam silnego prezydenta, który będzie patrzył władzy na ręce, który będzie całkowicie niezależny, prezydenta który będzie szanował swój podpis, bo to jest podpis składany w waszym imieniu.

- Dzisiaj musimy odbudować wspólnotę – mówił kandydat, jednocześnie zwracając się do grupy osób próbujących zagłuszać jego wystąpienie ze słowami pozdrowienia - Za dużo oglądacie telewizji, która nazywa się publiczną. Trzeba wymagać od debaty publicznej, żeby się zajęła kwestiami walki z ociepleniem klimatycznym, walki o każde miejsce pracy, a nie wypytywała się ,,dlaczego Trzaskowski trzyma się za ucho”.

W dzisiejszym wystąpieniu Rafała Trzaskowskiego ani razu nie pojawiło się nawiązanie do drogi ekspresowej S-10, która w naszym regionie stała się w pewnym sensie główną osią dyskusji wyborczej.