W ujętych w decyzji środowiskowej wariancie, mniej więcej na wysokości Wypalenisk, droga odbija od dzisiejszej drogi krajowej nr 10 na południe, biegnąć następnie przez środek lasu. Przebieg można zobaczyć na poniższej grafice (czerwona lina):
Taki przebieg nie podoba się samorządowcom z Solca Kujawskiego, bowiem droga ekspresowa S-10 będzie oddalona o kilka kilometrów od miasta. Partia Zieloni uważa, że powyższy przebieg jest nieuzasadniony od strony ekologicznej, bowiem zbyt daleko ingeruje w środowisko przyrodnicze. Zieloni wskazują również, że planowana droga przebiegać będzie przez 3 strefy ujęcia wody. Partia zauważa , że inwestycja mogłaby też niszczyć strefę ochroną gniazdowania orła bielika.
Pod wnioskiem o uchylenie decyzji środowiskowej wydanej przez RDOŚ oraz ponownego przeprowadzenia postępowania środowiskowego podpisał się współprzewodniczący partii Wojciech Kubalewski oraz posłanka Urszula Zielińska.
Gdyby racje Zielonych zostały uznane, trzeba by na nowo przeprowadzić postępowanie środowiskowe, co może trwać nawet kilka miesięcy. Nie wiadomo jednak, czy zostanie w ogóle wszczęte badanie argumentów partii Zieloni, bowiem formalnie nie byli oni stroną postępowania środowiskowego (katalog stron postępowania o wydanie decyzji środowiskowej zawęziły przepisy obowiązujące od stycznia 2018 roku).
Odcinek Bydgoszcz – Toruń drogi ekspresowej S-10 ma zostać zbudowany w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. GDDKiA planuje rozpisać przetarg na wybór partnera prywatnego, który wybuduje odcinek w zamian za 30 letnie płatności z budżetu państwa za utrzymanie dostępności drogi dla użytkowników.