Publicysta  tygodnika ,,Sieci” Tomasz Ziemiec wyjaśnia - Fakt, że rodzina jest bardzo ważna także z punktu widzenia rozwoju siły państwa i jego gospodarki. To w rodzinie dzieci otrzymują od rodziców lekcje na każdy temat. W rodzinie uczymy się patriotyzmu, poznajemy mechanizmy funkcjonowania gospodarki, historię i wreszcie – otrzymujemy system wartości i uczymy się zasad przyzwoitości. Żeby to było możliwe, rodzina musi tętnić życiem i funkcjonować w oparciu o właściwy system wartości. Powinna mieć fundamenty, musi przecież mieć skąd czerpać siły.

W jego opinii polityka państwa nie wspiera jednak rodzin - Państwo powinno dbać o rodziny wielodzietne, ponieważ zapewniają one krajowi byt, zapełniając coraz bardziej przecież widoczną dziurę demograficzną. Państwo powinno inwestować w takie rodziny nie tylko kierując się postulatem wcielania w życie określonego systemu wartości, ale także zwyczajnie spełniając wymogi współczesnej cywilizacji. Rodzina jest państwu bardzo potrzebna – szczególnie ta silna, zdrowa i liczna. Marsz dla Życia i Rodziny jest zatem dobrym momentem, aby upomnieć się o pewne przywileje, których rodziny – szczególnie wielodzietne – wciąż jeszcze są pozbawione. 

Prognozy demograficzne dla województwa kujawsko-pomorskiego przewidują, ze do 2035 roku znacznie wrośnie liczba osób powyżej 50 roku życia, a w dużym stopniu zmaleje liczba mieszkańców w wieku 25-49, co może doprowadzić miedzy innymi do dużych problemów z funkcjonowaniem systemu ubezpieczeń społecznych.

W przypadku, gdy ten problem nie spotyka się zbytnio z dużym zainteresowaniem rządu, ważne jest, aby problemy demograficzne na szczeblu lokalnym starali się rozwiązywać samorządowcy. Bez wsparcia władz centralnych będzie to bardo trudne zadanie, jeżeli jednak ten region ma mieć przyszłość, trzeba podejmować zdecydowane kroki.  

Marsz dla Życia i Rodziny w Bydgoszczy rozpocznie się mszą świętą w bazylice o godzinie 13. Inowrocławski marsz wyruszy o godzinie 15 z ulicy Królowej Jadwigi.