Pod koniec 2018 roku dług szpitala wynosił 422 mln zł, co jest ciężarem przekraczającym możliwości finansowe Grudziądza, dlatego Regionalna Izba Obrachunkowa nie przyjęła dokumentów budżetowych na bieżący rok, bowiem nie przewidują one działań na rzecz spłacenia tego zadłużenia. Na dodatek Grudziądz uchodzi w naszym województwie jako ,,El Dorado” dla klubów sportowych – dla przykładu I ligowa Olimpia Grudziądz tylko z budżetu miasta otrzymała w latach 2016-2018 9,4 mln zł, na takie wsparcie nie mogą liczyć już kluby z miast o lepszej kondycji finansowej jak Bydgoszcz czy Toruń.

To się jednak kończy

Na październikowej sesji Rada Miejska podjęła szereg niepopularnych decyzji. Cena biletu jednorazowego w komunikacji miejskiej została podniesiona z 2,6 zł do 3,2 zł, radni podnieśli właściwie wszystkie taryfy. Podniesiono opłaty za korzystanie ze strefy płatnego parkowania, stawki podatku od nieruchomości. Radni zamrozili również wydatki na promocję miasta oraz ustalili, że do 2025 roku nie będą waloryzować swoich diet, co ma być działaniem symbolicznym.

Do przewidzenia jest, że ucierpią również plany inwestycyjne. Gdy samorządy przy udziale funduszy unijnych rozwijają się na kredyt, w przypadku Grudziądza w najbliższych latach wynik finansowy ma być dodatki. W 2019 roku Grudziądz planuje 15,4 mln zł dodatniego wyniku operacyjnego budżetu, rok 2020 ma przynieść podobny wynik, tak samo jak 2021, natomiast w 2022 roku według wieloletniej perspektywy finansowej przewiduje się blisko 24 mln zł dochodu.

Jest jedno, ale...

Żeby ten plan pomógł wyjść finansom Grudziądza na prostą samorząd oczekuje od rządu udzielenia pożyczki w kwocie 320 mln zł. Do tej pory Ministerstwo Finansów udzielało pomocy do 250 mln zł, więc nie wiadomo czy rząd zgodzi się na wyższą kwotę dla Grudziądza. Pożyczka ma pomóc znacząco ograniczyć zadłużenie szpitala.

Grudziądz spłatę tego kredytu planuje rozpocząć od 2025 roku, natomiast całkowitą spłatę planuje rozłożyć do 2049 roku.