Na razie są to jednak wstępne dyskusje, bowiem jeszcze jednoznacznie nie określono kto będzie operatorem przewozów kolejowych. Zdaniem portalu najprawdopodobniej będzie to spółka PKP Intercity, ale decyzji na dzisiaj nie ma.

W przedsięwzięcie zaangażowane jest Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, które przedstawiło wstępne założenia dotyczące nowego taboru, który byłby dedykowany obsłudze Centralnego Portu Komunikacyjnego. Pociągi mają mieć szkielet z aluminium lub innego, lekkiego materiału oraz móc osiągać prędkość maksymalną 250 km/h.

W debacie uczestniczył prezes PESA Bydgoszcz Krzysztof Sędzikowski, który wskazał, że dojść do takich parametrów polskie firmy mogą na dwie drogi – albo podobnie jak Francuzi doszli do TGV poprzez 10 letnią fazę projektowania, testowania i wdrażania, bądź szybszą drogą poprzez wejście we współpracę z parterem technologicznym co posiada już wiedzę i doświadczenia. PESA posiada już jednak wstępną wizualizację.

Wizualizacja: PESA

Projekt CPK patrząc całościowo może być dużą szansą dla PESA, nie oszukujmy się jednak, że musiałaby jednak uzyskać wsparciem na prace badawcze, chociażby przy współpracy ze wspomnianym NCBR.

Centralny Port Komunikacyjny ma powstać w Baranowie, pomiędzy Warszawą i Łodzią. Pociągi projektowane na 250 km/h będą wymagały jednak nowej infrastruktury kolejowej. Dlatego pojawiła się koncepcja Kolei Dużych Prędkości, na razie opracowano ich potencjalny przebieg. Z Baranowa linia w kierunku północnym miałaby biec przez Włocławek i Grudziądz. Do Bydgoszczy od Włocławka pociągi jeździć miałyby zmodernizowaną do 200 km/h linią kolejową nr 18 przez Toruń (na całości trasy ten parametr będzie niemożliwy do osiągnięcia). Dalej planowane jest zbudowanie szybkiej linii do Piły. PKP PLK przygotowując studium dla modernizacji linii kolejowej nr 18 na odcinku Bydgoszcz – Nakło, rozważa osiągnięcie parametru 200 km/h.