Najprościej wyjaśniając – działająca w Bydgoszczy jednostka Centralnego Biura Antykorupcyjnego zyskała wyższą rangę. Po długich latach zabiegów samorządu w październiku 2015 roku otwarto przy ulicy Siedleckiej wydział zamiejscowy delegatury CBA w Gdańsku. Starania Bydgoszczy o ulokowanie CBA mógł przyśpieszyć fakt, że w tym okresie na czele MSWiA stała bydgoska posłanka Teresa Piotrowska. Podnoszono już wówczas, że Bydgoszcz jest na tyle dużym miastem, że powinna być tutaj zlokalizowana samodzielna delegatura. Gdy na początku 2016 roku interpelował w tej sprawie poseł Paweł Olszewski, minister Mariusz Kamiński tłumaczył, że ewentualne zmiany będą możliwe dopiero po zakończeniu prac nad nowym statutem CBA.

Temat na długie miesiące został zapomniany, aż do 6 listopada ubiegłego roku, gdy pojawił się projekt zmiany statutu CBA zakładający małą zmianę – dopisanie do listy delegatur CBA jednostki w Bydgoszczy. Jak napisano w uzasadnieniu – Formula jednostki zamiejscowej wyczerpała się i niezbędne jest stworzenie właściwych warunków wykonywania zadań, w szczególności organizacyjnych.

Premier Mateusz Morawiecki zarządzenie to przyjął ostatecznie 7 marca, a w życie weszło 5 kwietnia.