Jesteś tutaj: Home

Dombrowicz:Projekt na remediacje skażeń po Zachemie jest niezagrożony

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz czwartek, 31 styczeń 2019 18:10

Poprawy jakości środowiska zniszczonego przez działalność Zachemu spodziewać mamy się w 2023 roku, zapowiada Maria Dombrowicz Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska. Na dzisiejszej konferencji prasowej razem z wojewodą odniosła się do środowej sesji Rady Miasta i dyskusji na temat rekultywacji terenów po Zachemie.

O wczorajszej sesji pisaliśmy - Trudna dyskusja o skażeniach w Łęgnowie

 

- To są informacje zupełnie nieprawdziwe, oderwane od rzeczywistości. I albo ktoś to zrobił celowo, co byłoby znacznie zastanawiające, albo ktoś to zrobił z powodu braku wiedzy, braku doinformowania – rozpoczął dość stanowczo wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

 

Największy niepokój po środowej sesji wywołać mogły wypowiedzi zastępcy prezydenta oraz dyrektor Grzegorza Boronia, iż w przypadku niekorzystnego rozstrzygnięcia sporu sądowego pomiędzy bydgoską Prokuraturą a Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska grozić może utrata 93 mln zł na finansowany przez Unię Europejską projekt rekultywacyjny.

 

Dzisiaj takiej groźbie jednoznacznie zaprzeczyła dyrektor Maria Dombrowicz - Zdajemy sobie sprawę, że zagrożenie dla środowiska i mieszkańców jest. Nikt nie mówi, że nie ma zagrożenia. Dlatego realizowany jest ten projekt, dlatego ten świetny pierwszy etap, który jest reakcją na to co się dzieje – podkreśla – Ten projekt nie jest zagrożony.

 

Dombrowicz oceniła - Wypowiedzi dyrektora Boronia dotyczą decyzji administracyjnej, a mianowicie przykrycia tego najbardziej szkodliwego składowiska, jakim jest składowisko ,,zielona”, zremediowania okolicznych gruntów wokół tego składowiska.

 

Pozytywie do tych zapowiedzi odnosi się natomiast dyrektor Boroń, ciesząc się, z zapowiedzi RDOŚ w osobie dyrektor Dombrowicz, że środki nie są zagrożone. Jak jednak podkreśla nadal stoi na stanowisku, iż decyzja GDOŚ, zaskarżona przez prokuraturę, jest dla Bydgoszczy niekorzystna.

 

Prezydent Bydgoszczy zamierza poprzeć stanowisko Prokuratury Okręgowej w sporze GDOŚ.

 

Pierwsze przetargi na realizację wartego 93 mln zł programu mają być rozpisane w lutym. Na obszarze pomiędzy ulicą Nowotoruńską a linią kolejową w przyszłym roku prace mają rozpocząć znajdujące się w 7 studniach instalacje remediacyjne. Projekt realizowany będzie do 2023 roku i zakłada się, że przyniesie poprawę jakości środowiska, choć wszyscy sobie zdają sprawę, że nie rozwiąże to jeszcze w całości problemów ze skażeniami pozachemowskimi.

 

Patrząc na wzajemne zarzuty wojewody i przedstawicieli miasta, można odnieść wrażenie, że są problemy z komunikacją. Miejmy nadzieje, że uda się je szybko zażegnać. Pod koniec lutego temat ponownie trafi na Radę Miasta Bydgoszczy, liczymy, iż tym razem będzie to rzeczowa dyskusja z udziałem wszystkich zainteresowanych instytucji i służb.