Formalnie poprawki te składają trzy posłanki Platformy Obywatelskiej, niezwiązane z naszym regionem: Bożena Szydłowska, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Krystyna Skowrońska.
Jak to zazwyczaj bywa, największe kwoty poprawek sięgają infrastruktury. Na budowę drogi S-10 w 2019 roku na odcinku Toruń-Bydgoszcz-Piła złożono poprawki na 350 mln zł.
Inna poprawka zakłada przeznaczenie 150 mln z na modernizację linii kolejowych nr 18 i 203, które łączą Bydgoszcz z Piłą, a następnie Krzyżem Wielkopolskim (ciąg na Gorzów Wielkopolski oraz Szczecin).
W kolejnej poprawce zapisano 150 mln zł na modernizację drogi wodnej E-70 na odcinku z Bydgoszczy do rzeki Odry.
Jest też kilka projektów typowo miejskich:
-łącznie 80 mln zł na modernizację Filharmonii Pomorskiej
-80 mln zł na budowę czwartego kręgu Opery Nova
-40 mln zł na budowę obwodnicy Białych Błot
-22 mln zł na rekultywacje terenów byłego Zachemu
-40 mln zł na budowę Centrum Sportowego przy Collegium Medicum
-25 mln zł na nową halę w kompleksie sportowym Zawiszy
-5 mln zł na rozbudowę Centrum Onkologii
-12 mln zł dla Portu Lotniczego Bydgoszcz, z tytułu utrzymywani gotowości lotniska, z którego korzysta też wojsko.
Źródła finansowania tych poprawek są różne. Niektóre zakładają np. obcięcie budżetu dla Instytutu Pamięci Narodowej. Każdy zgłoszony wniosek mniejszości, czyli każda wyżej wymieniona poprawa, będą głosowane na posiedzeniu plenarnym Sejmu RP.
Poprawki mniej i bardziej poważne
Część poprawek jak np. rekultywacja terenów po Zachemie byłaby warta podjęcia debaty, w tym wykazie znajdziemy jednak zadania, które w 2019 roku są niemożliwe do wykonania. Chociażby kwestia obwodnicy Białych Błot, gdzie na dzisiaj nie mamy nawet ustalonego jej przebiegu. Będzie go można uzgodnić dopiero po opracowaniu studium STEŚ, które najszybciej powstanie w 2020 roku, czyli nie ma fizycznej możliwości wydatkowania nawet złotówki z 40 mln planowanych na prace budowlane. Podobnie rzecz ma się do Opery Nova, gdzie najpierw trzeba opracować projekt budowlany.
W wykazie poprawek nie mogłem natomiast znaleźć kwestii budowy nowego kampusu Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, co rząd zobowiązywał się wstępnie w Kontrakcie Terytorialnym, później jednak wicepremier Gliński od tego zaczął się odcinać.
