Jesteś tutaj: Home

Żelazna logika MON – w Bydgoszczy pozostanie pusty budynek a w Toruniu będzie trzeba...

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz środa, 07 marzec 2018 12:00

Informacja o zmianie planu co do ulokowania siedziby Dowództwa Wojsk Terytorialnej w Bydgoszczy, przebiła się do mediów ogólnopolskich, jeden z portali użył złośliwego tytułu - ,,Posłanka od Rydzyka steruje rozmieszczeniem wojsk w Polsce”. Mowa oczywiście o aktywności posłanki Anny Sobeckiej, która w swojej interpelacji oczekiwała takiego rozstrzygnięcia.

Z odpowiedzi oficjalnej Ministerstwa Obrony Narodowej dowiadujemy się również o ustanowienie dowództwa w Toruniu miał wnioskował gen. Wiesław Kukuła.

 

Administracyjnie podjęcie takiej decyzji wydaje się łatwiejsze, niż wykonanie jej w praktyce. Na potrzeby Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej w kompleksie militarnym przy ulicy Warszawskiej w Bydgoszczy, zostały już zabezpieczone budynki. Funkcjonowanie dowództwa wymagać będzie obecności żołnierzy zawodowych, co wiąże się z koniecznością zapewnienia im mieszkań. W Bydgoszczy z tym nie będzie żadnego problemu, w Toruniu jak wynika z naszej wiedzy, Agencja Mienia Wojskowego zbyt wielu wolnych mieszkań nie ma. Cóż najwyżej się dobuduje, albo wykupi.

 

Co na to posłowie PiS-u?

Jako jedyny odwagę miał do sprawy się odnieść poseł Łukasz Schreiber, który na Facebook-u napisał - Oczywiście jako mieszkaniec Bydgoszczy i poseł naszej ziemi jestem zły oraz smutny – choć mam osobiste poczucie, że zrobiłem w tej sprawie wszystko co było możliwe, aby decyzja była inna.

 

Parlamentarzysta wskazuje, że bilans rządów PiS-u jeżeli chodzi o nowe instytucje, jest dla Bydgoszczy korzystny, przypominając powołanie nad Brdą: wojewódzkiej siedziby Krajowej Administracji Skarbowej, Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej oraz Urzędu Żeglugi Śródlądowej (w ramach centralizacji kompetencji, bydgoski urząd zyskał rankę najważniejszego na Wiśle).

 

Gazeta Wyborcza próbowała poprosić o komentarz w tej sprawie posłów Tomasza Latosa i Piotra Króla – obaj nie chcieli się jednak wypowiadać, sugerując dziennikarzom przepytanie posła Bartosza Kownackiego, który jest nieuchwytny. Co może natomiast o tej sprawie powiedzieć Kownackie? Gdy był wiceministrem to zapadła pierwotna decyzja o lokalizacji dowództwa WOT w Bydgoszczy, po odwołaniu z funkcji, również doszło zmian co do lokalizacji dowództwa WOT.