Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa wskazuje, że przygotowany za rządów PO – PSL program budowy dróg kosztować będzie około 200 mld zł, zaś poprzednia ekipa na realizację tego celu zabezpieczyła tylko 107 mld zł. Resort jednak unika udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy budowa odcinka drogi S-10 pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem ujęta jest w zabezpieczonej kwocie, czy na tą inwestycję rząd finansowanie musi znaleźć.
Pytania dotyczące budowy drogi S-10 złożył w formie interpelacji bydgoski poseł Paweł Olszewski PO. Pytał on m.in. o to czy rozważa się dla realizacji tej inwestycji zaangażowani inwestora prywatnego i czy taka forma wiązać mogłaby się z wprowadzeniem opłat za korzystanie z drogi?
Z uwagi na obecny etap prac analitycznych, za wcześnie jest przesądzać o szansach jego zastosowania dla tego odcinka czy też powiązanego z nim harmonogramu realizacji. Ponadto, nie jest intencją resortu wprowadzanie opłat dla użytkowników akurat na tym odcinku. System wynagrodzenia partnera prywatnego będzie w ostateczności zależał od wypracowanego modelu finansowania oraz uzgodnionego mechanizmu z konkretnym inwestorem – odpowiada podsekretarz stanu Jerzy Szmidt.