Jesteś tutaj: Home

Przez blisko trzy godziny radni się kłócili! Wyjaśniamy dlaczego

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz środa, 25 styczeń 2017 20:17

Ustalanie porządku obrad zajęło dzisiaj radnym trzy godziny, co jest swego rodzaju rekordem. Szczycić nie ma się jednak czym, bowiem obradom przyglądali się uczniowie Zespołu Szkół Elektronicznych, którzy po wyjściu z ratusza najlepszego zdania o bydgoskim samorządzie raczej nie mieli. Spór dotyczył 130 mln zł dotacji z Unii Europejskiej i spraw proceduralnych.

Jeszcze przed świętami do Bydgoszczy dotarła bardzo dobra informacja -w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko otrzymamy około 130 mln zł na modernizację kanalizacji deszczowej. O tym, że jest to słaby punkt bydgoskich dróg, świadczą zalania po obfitych ulewach. W kwestii przyjęcia tej dotacji radni są zgodni, ale jak się okazało, byli się wstanie i tutaj pokłócić.

 

Prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji uznał, że wymogiem dla wykorzystania przyznanej nam dotacji, będzie aktualizacja przez Radę Miasta Wieloletniej Prognozy Finansowej. Ta kwestia pojawiła się dopiero wczoraj wieczorem i dzisiaj rano na szybko opinie wyraziła Komisja Finansów, w trybie uniemożliwiającym wszystkim jej członkom zabranie głosu. Na dodatek radni nie otrzymali nawet dokumentacji – kazano im poprzeć zatem korektę trochę w ciemno. Dlatego też radni opozycji zdecydowali się nie poprzeć rozszerzenia porządku obrad o aktualizację dokumentu o który wnioskował prezes MWiK. Dodatkowo oczekiwali, aby sprawę zaopiniowała Komisja Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Koalicji PO – SLD Lewica Razem, z uwagi na niepełną frekwencję zabrakło jednego głosu. Po kilku minutach ponowiono głosowanie, wynik był ten sam i zaczął się pat.

 

Radni PiS poprosili o przerwę, po której chcieli zawnioskować o umożliwienie zajęcia się sprawą Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Żaden radny tej partii nie mógł jednak zgłosić wniosku formalnego, bowiem wcześniej radny lewicy Jakub Mendry zawnioskował, aby zamknąć dyskusję. Zrobiła się awantura, po której nastąpiła kolejna przerwa. Klub PiS chciał się spotkać z prezydentem Rafałem Bruskim, o co prosili włodarza miasta również niektórzy radni SLD. Bruski stwierdził, że poza salą sesyjną nie będzie z nikim rozmawiać. Ostatecznie radni PiS mogli złożyć wniosek o dłuższą przerwę, w czasie której odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, po którym bez większych problemów radni korektę Wieloletniej Perspektywy Finansowej przyjęli.

 

- Byłoby to wszystko szybciej, ale nagminnie, po raz już enty radni Prawa i Sprawiedliwości nie mogą wyrazić swojej opinii, ponieważ dyskusja jest przerywana wnioskiem formalnym – powiedział w rozmowie z nami radny Rafał Piasecki PiS – Dyskusja jest w sposób brutalny ucięta!

 

Radni Platformy Obywatelskiej widzą przebieg zdarzeń zupełnie inaczej – Radni opozycji i radny niezależny robił wszystko, aby to przedłużyć. Wprowadziliśmy projekt w trybie ekstra ordynaryjnym, ale zależało nam, aby 130 mln dotacji zewnętrznej, która pozwoli zmodernizować kanalizację deszczową, która jest w stanie tragicznym, co widać przy każdych deszczach. Przez radnych opozycyjnych było to stopowane i przesuwane – komentuje radny Jakub Mikołaczak PO – Ta dyskusja nie miała sensu, gdybym wiedział, że to się tak potoczy, to taki wniosek złożyłbym po 15 minutach (od redakcji: o zakończenie dyskusji).

 

Mikołajczak pytany, czy koalicja nie wykorzystuje za często wniosków o zamknięcie dyskusji, przyznał – Ten regulamin został przyjęty poprzedniej kadencji głosami PiS, PO i SLD. Wtedy nikt temu się nie sprzeciwiał. Każdy radny ma prawo z tego skorzystać i złożyć taki wniosek.

 

Piasecki zapewnia nas, że przyczyną sporu było nieprzestrzeganie procedur – Nie otrzymaliśmy projektów zgodnie z regulaminem. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że projekt wpływa w trybie ekstra obligatoryjnym, na sesję Rady Miasta. Stąd też nasz wniosek, aby powołać komisję i przedyskutować temat. Pani prezydent Wasiak na tej komisji była, wyjaśniła, przekazała, radni opiniowali i potem wprowadziliśmy na sesję Rady Miasta.