Sprawa dotyczy wypowiedzi radnego, który twierdził pod koniec kadencji Konstantego Dombrowicza, że w wodociągach dochodzi do niegospodarności. Radny Tomasz Rega miał głównie na myśli inwestycje realizowane na Czyżkówku i w Fordonie.

Prezes wodociągów Stanisław Drzewiecki poczuł się tymi stwierdzeniami radnego uderzony i wezwał go sądownie do zaprzestania wypowiadania w jego opinii nieprawdy.

Wodociągi chcą, aby Rega publicznie przeprosił Drzewieckiego oraz wpłacił 50 tys. złotych zadośćuczynienia na konto jednego z hospicjów. Reprezentująca interesy wodociągów mecenas dzisiaj skierowała także żądanie zaprzestania głoszenia nieprawdziwych informacji przez radnego. Zdaniem obrończyni Tomasza Regi strona wnosząca pozew zmieniła swoje żądania nie informując o tym pozwanego. Z tego powodu poproszono o czas na zapoznanie się z pozwem. Na dzisiejszą rozprawę nie stawił się radny Tomasz Rega.

Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 15 marca. Sąd nie zdecydował się także przesłuchać przybyłego do sądu świadka – radnego SLD Jacka Bukowskiego.

GPW chce pozwać Drzewieckiego

Być może niedługo wymiar sprawiedliwości będzie musiał się zająć także pozwem jaki prezesowi MWiK chce założyć Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe, które zarzuca mu kłamstwa na temat tej firmy. GPW miało zrealizować inwestycje na Czyżkówku. Z powodu konfliktu pomiędzy GPW i bydgoskimi wodociągami te roboty wykonał ostatecznie inny wykonawca.