Taka decyzja jest nie tylko bolesna dla mieszkańców naszego regionu, ale wręcz godzi w jego rozwój gospodarczy i turystyczny oraz uderza w Trację i historię lotnictwa cywilnego w Polsce – napisali zdecydowanie do prezesa Sebastiana Mikosza bydgoscy parlamentarzyści.
Bydgoszcz to duży i prężny ośrodek przemysłowy, kulturalny i turystyczny. Wielu mieszkańców regionu jest zawodowo związana z Warszawą. Rosnące zainteresowanie i szybki wzrost znaczenia połączenia lotniczego Bydgoszczy z Warszawą pokazują dane statystyczne – czytamy w tym liście – Wskazujemy też, iż likwidacja połączenia ze stolicą, dokonana mimo wyżej wskazanych argumentów może spowodować wykreślenie bydgoskiego portu lotniczego z wpisu do sieci TEN-T. Ta okoliczność powodowała by w przyszłości przeszkodę w odtworzeniu połączenia z Warszawą, co mogłoby ugodzić w ekonomiczne interesy LOTu.
Tak pełnej zgodności wśród bydgoskich parlamentarzystów nie było bardzo dawno. Faktem jest jednak to, że z połączeń lotniczych Bydgoszczy z Warszawą dość często korzystają parlamentarzyści, którzy po planowanej likwidacji będą musieli przesiąść się do pociągów, które tę trasę pokonują w prawie 4 godziny.