Koronawirus w postaci jaką dzisiaj obserwujemy nie jest czymś występującym w przyrodzie. To efekt pracy naukowców, ma konkretnych autorów, którzy są zgłoszeni do urzędu patentowego – napisał wczoraj na Facebook-u Paweł Skutecki - Jeśli mój pies zrobi szkodę - będę musiał za nią zapłacić. Jakie narzędzia prawne ma takie państwo jak Polska, żeby domagać się od właścicieli/autorów koronawirusa odszkodowania? - pyta.
Skutecki nie jest prekursorem tego typu teorii spiskowej. W internecie od kilku dni krąży informacja, że patent na koronawirusa ma fundacja finansowana przez Billa Gatesa, założyciela Microsoftu, firmy znanej przede wszystkim z systemu operacyjnego Windows. Teoria spiskowa głosi, że Gates posiada szczepionkę na koronawirusa i zamierza na niej zarobić krocie, albo nawet zdobyć władzę nad światem.
Skutecki na Facebook-a wrzucił fragment pierwszej strony z patentu na koronawirusa zarejestrowanego w amerykańskim urzędzie patentowym w 2007 roku. Bez problemu znaleźliśmy cały dokument, który jest opisem wirusa, który pojawił się w Chinach w latach 2002-2003, opatentowany został jednak dopiero w 2007 roku. Patent dotyczył kwasu nukleinowego SARS-Cov, będącego elementem wirusa, który atakować może ludzi i bydło. Łącznie na koronawirusy pojawiły się trzy patenty – koronawirus to nazwa umowna, mowa bowiem o rodzinie wirusów – żaden z nich nie dotyczy jednak wirusa z którym obecnie zmaga się świat, w szczególności Chiny nazwanego roboczo SARS-Cov2.
Wpis byłego parlamentarzysty na Facebook-u stał się bardzo popularny, został udostępniony setki razy, nie brakuje pod nim też komentarzy. Jeden z internautów uważa, że Chny powinny w odwecie zaatakować Stany Zjednoczone bronią jądrową. Inny z internautów z kolei wspomina, że światowa organizacja zdrowia apeluje o ograniczenie obrotu gotówki (mogą przenosić one bakterie) na rzecz płatności elektronicznych np. kartą zbliżeniową. W jego opinii być może chodzi o to, aby każdemu wszczepić w palec czip, co pozwoli zwiększyć kontrolę nad ludźmi.
Chodzi o to, że wirus z jakim mamy do czynienia nie jest "dzikim" wirusem, on się wydostał z konkretnej chińskiej fabryki, gdzie pracowano na konkretne zlecenie amerykańskich klientów. To nie są anonimowe rzeczy, wszystko jest jawne i do sprawdzenia w internecie, jeśli ktoś zada sobie trud. - podgrzewa dyskusję były poseł Skutecki.
Teorie ze szczepionkami
Można by jeszcze dalej cytować, ale sprawa epidemiologiczna nie jest błaha, stąd wszelkie populizmy należałoby jednoznacznie potępić. Skutecki jako poseł słynął z dążenia do zniesienia obowiązkowych szczepień ochronnych w Polsce. Wtórowało temu grono ludzi, których część nie kryje, iż jest zdania, że choroby są sztucznie wywoływane przez koncerny farmaceutyczne, żeby mogły więcej zarobić lecząc je. Teoria o stworzonym w laboratorium koronawirusem doskonale pasuje do tej narracji.
Stan wojenny plus
W innym wpisie były poseł organizuje dzisiaj w Warszawie pikietę przeciwko uchwalonej w poniedziałek przez Sejm RP specustawie, w sprawie przeciwdziałania zagrożeniu epidemiologicznego koronawirusem. Zdaniem Skuteckiego, ale też posła Grzegorza Brauna z Konfederacji, ta ustawa pod przykrywką ,,rzekomego zagrożenia wirusem” ma na celu ograniczyć Polakom swobody obywatelskie. Stąd też nazwa wymyślone przez Konfederację – Stan wojenny plus.