W sobotę 25 stycznia odbywały się w całej Polsce wybory przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, w których nie wystartował jednak dotychczasowy lider Grzegorz Schetyna. Przekazał on swoje poparcie Tomaszowi Siemoniakowi. W sobotnim głosowaniu udział wzięło ponad 9 tys. działaczy PO. Z nieoficjalnych wyników wynika, że Budka zdobył 78,77% poparcia, czyli wygrywa już w I turze. Są to wyniki jeszcze nieoficjalne, ale już Platforma Obywatelska przedstawia Budkę jako nowego lidera.

- Platforma musi być i pozostanie silną partią centrową, nie ma nie mowy o żadnych skrętach w lewo. Platforma była jest i będzie mocnym, racjonalnym centrum. W czasach populistów racjonalizm często nie bywa w centrum, ale jestem przekonany, że wyborcy będą wracać do poczucia bezpieczeństwa, racjonalnej i nowoczesnej polityki – mówił na początku stycznia w Bydgoszczy Borys Budka.

Tomasza Siemoniaka popierała część toruńskich struktur, w tym poseł Arkadiusz Myrcha. Wedlug nieoficjalnych wyników uzyskał on 11,18% głosów. Pozostali kandydaci – Bogdan Zdrojewski i Bartłomiej Sienkiewicz – uzyskali łącznie około 10% głosów.

Borys Budka 3 stycznia w Bydgoszczy:

To początek wyborów

Od wyborów przewodniczącego partii rozpoczyna się seria wyborów w PO. W dalszej kolejności będą wybierani szefowie wojewódzcy partii. Od wielu lat niezachwiana była w kujawsko-pomorski pozycja toruńskiego posła Tomasza Lenza. W ostatnich wyborach parlamentarnych Lenz uzyskał jednak indywidualnie wynik dający mu co prawda mandat poselski, ale dość słaby, bowiem jako lider listy przegrał chociażby z drugim Myrchą, w glosach lepiej wypadli też bydgoscy posłowie, stad też mogą być to ciekawe wybory szefa okręgu.