Zdaniem Pietrzaka wojewoda Mikołaj Bogdanowicz dokonał przestępstwa określonego w artykule 296 kodeksu karnego, za co grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. Główny argument Pietrzaka, jaki wnioskujemy z lektury zawiadomienia, to przeprowadzenie egzekucji bez prawomocnego tytułu wykonawczego.

Sprawa wydaje się trochę zawiła, bowiem tytuł wykonawczy dla tej egzekucji wojewoda wydał w styczniu 2018 roku. 26 lipca bieżącego roku minister infrastruktury z uwagi na stwierdzony błąd formalny, tytuł wykonawczy cofnął z obiegu prawnego. Nastąpiło to już kilka miesięcy po przeprowadzonej egzekucji. Ministerstwo wskazało, że wojewoda błędnie w wystawionym tytule wskazał wierzyciela, którym zgodnie z prawem powinien być Wojewoda, a nie jak było w wycofanym dokumencie Prezydent Miasta Bydgoszczy. Wojewoda decyzję ministerstwa zaskarżył do Sądu Administracyjnego, ten jednak uznał rację ministra. Wojewoda może się jeszcze odwoływać do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Czy doszło do naruszenia prawa przez wojewodę zbada prokuratura.