Od kilku lat tradycją stało się organizowanie przez kibiców Zawiszy spotkania wigilijnego dla żołnierzy Armii Krajowej. Z roku na rok gości jest jednak coraz mniej, bowiem grono żyjących weteranów II wojny światowej staje się mniejsze. 13 grudnia 2017 roku mjr. Alojzy Gładykowski do tego zresztą nawiązał – Trochę jest to przykre dla nas, bo my czujemy, że musimy was zostawić. Nie będziemy widzieć jak się zestarzejecie – zażartował, w kierunku młodszych sympatyków Światowego Związku Żołnierzy AK. Na kolejnej wigilii mjr. Gładykowskiego już zabraknie. Dzisiaj te słowa wskazują, jakby przeczuwał koniec swoje ziemskiej wędrówki.

Mjr. Gładykowskiego pożegnamy na kilka dni przed 79. rocznicą wybuchu II wojny światowej. Jego odejście przypomina nam zatem, że pokolenie uczestników II wojny światowej pochodzi. Mamy ostatnią szansę na obcowanie z tymi, którzy wtedy walczyli za Polskę. Od nas będzie też zależeć, czy pamięć o tamtych trudnych latach zostanie zachowana.

Na kilka tygodni przed wspomnianą wigilią, w Solcu Kujawskim miała miejsce uroczystość odsłonięcia pomnika poświęconego żołnierzom Armii Krajowej ze zgrupowania ,,Świerki II”, w którym walczył mjr. Gładykowski. W uroczystości wziął udział wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki.

- Cieszy mnie to, że ci żołnierze wreszcie zostali upamiętnieni – mówił wówczas mjr. Alojzy Gładykowski, który dokonał uroczystego odsłonięcia pomnika poświęconego swoim towarzyszom broni.

Mjr. Gładykowski jeszcze 1 sierpnia brał udział w zorganizowanych przez kibiców obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.