Radny Andrzej Walkowiak w interpelacji wskazywał z jednej strony na zapisy mówiące, że porozumienie jakie zawarły samorządy (Białych Błot, Powiatu Bydgoskiego, Województwa Kujawsko-Pomorskiego i Miasta Bydgoszczy) zakłada budowę drogi gminnej, na co może być problem z pozyskaniem funduszy unijnej. Dodatkowo forsowany w gminie przebieg obwodnicy wzdłuż torów kolejowych wywołuje protesty części mieszkańców. Walkowiak tą koncepcję nazywa objazdem (w praktyce będzie to dłuższa trasa niż przejazd dzisiejszą Szubńską), która problemów komunikacyjnych nie rozwiąże, bowiem nadal wielu kierowców zapewne będzie jeździć po krótszym odcinku drogi wojewódzkiej (czyli Szubińską).

W odpowiedzi marszałek Piotr Całbecki poinformował, że dzisiaj nie można mówić o żadnej konkretnej lokalizacji, bowiem potencjalne warianty ma przynieść opracowane w ramach tego porozumienia Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego. Liderem porozumienia jest gmina Białe Błota. Marszałek dodatkowo wyjaśnia, że z sukcesem w naszym województwie zbudowano już obwodnice, których liderem były samorządy gminne: Nakła nad Notecią i Mroczy.

- Tylko obwodnicę Nakła budowano od samego początku z założeniem przebiegu w ramach drogi wojewódzkiej, w przypadku Białych Błot mamy w porozumieniu jasno zapisane, że będzie to droga gminna – wskazuje nieścisłość w odpowiedzi marszałka radny Andrzej Walkowiak – Obwodnice Nakła i Mroczy zbudowano przy dotacji unijnej z Regionalnego Programu Operacyjnego. I tu wchodzimy na problem, który wielokrotnie w tej kadencji poruszaliśmy z radnym Michałem Krzemkowskim, braku ujęcia przebiegającej przez gminę Białe Błota drogi wojewódzkiej nr 223 w Regionalnym Programie Operacyjnym. Marszałek mówi o obwodnicy, ale nie ma kompletnie pomysłu na montaż finansowy.